Dotychczas rządowe akty prawne były często rozproszone.
To prawda. Z drugiej strony projekty aktów są tak liczne i wciąż zmieniają wersję, że czasem szkoda sobie nimi zawracać głowę. Dopiero publikacja przyjętego aktu- w Dzienniku Ustaw lub Monitorze Polskim zasługuje na wnikliwą uwagę.
Tak czy inaczej uważam, że równolegle rozporządzenia ministrów powinny pozostać na swoich dotychczasowych stronach.