Muszę się dopisać ze swoim komentarzem, bo wygląda na to, że mamy tu samych wielbicieli pana "3xTak" a własciwie wielbicieli woźniców tej śmiesznej chabety. Co jest złego w tym, że oprócz samej informacji, wraz z argumentacją rządu na jej rzecz, dziennikarz przekaże również komentarze krytyczne? A czy nie jet prawdą, że coraz trudniej przychodzi usprawiedliwiać naszą tam obecność? Bo jakież to usprawiedliwienie, że nas tam potrzebują? Czy nie lepszą odpowiedzią rzecznika na krytykę byłaby poszerzona argumentacja a nie grożenie paluszkiem zarządowi TVP? Widać wyraźnie, że nowi władcy RP, przynajmniej w dziedzinie informacji, za wzór postawili sobie Łukaszenkę.

Trudno się dziwić, przecież tzw. telewizja publiczna to poletko uprawiane przez wszelkiej maści lewaków. Stałymi komentatorami zapraszanymi do udziału w dyskusjach panelowych są tacy obiektywni dziennikarze jak K.T. Toeplitz, D. Passent, J. Żakowski, Rolicki, itd. itp.

totalna negacja rządu w mediach niezależnie od tego co robi, brak wyważenia - to cechy naszych mediów. Media publiczne powinny byc bardziej obiektywne. I to ciągłe "krakanie" frustratów...

Juz sie zaczyna cezuroPIS !!! Oby tak dalej to okaza sie gorsi od komuchow.