Kaczor Donald
/ 79.186.118.* / 2009-09-29 18:28
W tym roku na drogi GDDKiA wyda 22,7 mld zł, a nie 32 mld zł, jak planowano. To wersja optymistyczna według GODKA.Pesymiści szacują tegoroczne wydatki w przedziale 14-19 mld z,a w roku przyszłym będzie gorzej
"Tegoroczne zmniejszenie wydatków to niewielki problem w porównaniu z tym, co może się stać z nimi w przyszłym roku. Teoretycznie Ministerstwo Infrastruktury i nadzorowana przez nie Generalna Dyrekcja podtrzymuje zamiar wydania w 2010 roku aż 35 mld zł. Jednak faktycznie w projekcie ustawy budżetowej zapisano tylko 3,5 mld zł. Brakujące środki mają natomiast pochodzić z innych źródeł. Jakich? Po 3 mld zł ma pochodzić z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i z Unii Europejskiej. Pomimo to do zamknięcia planu finansowego wciąż brakuje jeszcze 25 mld zł. Zgodnie z intencją Ministerstwa Infrastruktury tak duże środki ma pozyskać Krajowy Fundusz Drogowy. Czy jest to realne? Eksperci nie mają złudzeń, że nie, gdyż najprawdopodobniej KFD ma pozyskać większość tych pieniędzy na rynku finansowym. A już w tym roku są z tym duże problemy.
Przypomnijmy, że KFD ma w 2009 roku pozyskać ze sprzedaży obligacji drogowych do 7,2 mld zł. Tymczasem do tej pory Bank Gospodarstwa Krajowego, który zarządza tym funduszem, uplasował na rynku obligacje tylko za 600 mln zł. Czy pozyskanie brakującej kwoty w najbliższych trzech miesiącach jest możliwe? Przedstawiciele BGK zapewniają, że tak, o ile takie potrzeby zgłosi KFD.
– W sprzedanie obligacji o takiej kwocie trudno mi uwierzyć tak samo jak w to, że w przyszłym roku KFD pozyska 25 mld zł – mówi Wojciech Malusi.
Według niego to dlatego resort infrastruktury ratunku szuka m.in. w uzgadnianej obecnie z Ministerstwem Finansów podwyżce opłaty paliwowej. Od przyszłego roku stawka ma wzrosnąć o 250 proc., z 97,82 zł do 257,82 zł za 1000 litrów paliwa. Co z tego, skoro taki ruch da KFD co najwyżej dodatkowe 3,2 mld zł, a wpływy z tego tytułu zwiększy do 5 mld zł.
– To chwytanie się brzytwy przez tonącego. Nie oszukujmy się. Plan drogowy nie zostanie zrealizowany ani w tym, ani w przyszłym, ani też w 2012 roku – ocenia Malusi."