Wrocilam do Polski po wyjezdzie w 1981r, z bardzo dalekich stron Poludniowego Pacyfiku. I nie moge sie nadziwic tym zmianom w mentalnosci Rodakow. Jak tu wszyscy teraz na wszystkim sie znaja. Np Panowie z ponizszych wypowiedzi, mianowicie pp. "znawca pisuarow, pozdrawiamSLD i waran". Ten ton zwracania wszystkim uwag, to przyganianie, ten krytyczny stosunek do wszystkiego i wszystkich.
Jesli mozna zapytac, to co Panowie zrobili i robia obecnie dla poprawy RP? Np takie pytanie - ile rocznie Panowie wplacacie podatku, w % sredniej pensji krajowej? Bo ja np w latach 1981-1991 wplacalam miesieczny podatek w wysokosci 15 srednich pensji krajowych. Jesli wszyscy, w tym Panowie "znawca pisuarow, pozdrawiamSLD i waran", wplacaliby tyle , to Polska mialaby US$600 mld nadwyzki budzetowej (wobec US$ 300 mld Rosji)
Pozdrawiam Pisuary, Wielbicieli SLD i wszystkich Wszystko & Najlepiej Wiedzacych. Wasza-

Lepiej zacznijcie budowac te drogi, a nie myśleć czy pieniędzy starczy czy nie. Bo jak was znam komuchy z PISU to tylko zmarnujecie szanse i pieniądze, a metra autostrady nie wybudujecie bo sami rozkradniecie te pieniądze....