dydelf
/ 77.255.31.* / 2013-11-08 14:25
Posłów, którzy nie chcą podporządkować się dyscyplinie klubowej, należy bez wahania wywalać. To zawsze lepsze, niż oczekiwanie ze strachem, że "ślicznie" wcisną nóż w plecy, kiedy będą potrzebni. Niech będą "niezależni". Gdyby jednak zwabił ich dźwięk kota, to muszą pamiętać, że jego właściciel ma chętnie używany pejcz i wprawę w dyscyplinowaniu niesfornych żołnierzy.