najczęściej mają zerwane kontakty z rodziną ,do końca doją ile się da o Polacy 70% pracuje za 1500,00 brutto soboty ,niedziele,220 h w mc 3 zmiany,żeby stare komuchy dogorywały w luksusie.
Błazenada czy kręcenie lodów przez KOLESI rodem z POdwórka. Już tak było jeden likwidował stocznie a drugi szkolił bezrobotnych stoczniowców na fryzjerów linoskoczków i zbieraczy psich kup za pieniądze POdatnika.
A w Polsce dalej " igrzyska " jesteśmy ponoć zieloną wyspą wszyscy maja kryzys tylko nie my produkujmy dalej 40-letnich emerytów i twórzmy programy by tylko się nie nudzili, jednocześnie podnośmy wiek emerytalny tylko tym co cicho siedzą i nie upominają się o swoje aby pracowali do końca swych dni," chory kraj chore państwo ".