czyli urzędnik, który pracuje za 1500zł miesięcznie i w życiu nie prowadził firmy, będzie decydował jakie działania gospodarcze powyżej 100tys zł będą miały uzasadnienia gospodarcze?! to może powinen też decydować jakie narzędzia powinien używać chirurg w danej operacji, a jakich nie? (po co drogi skalpel jak można tanio kupić nóż do mięsa, albo odwrotnie po co tani nóż do mięsa dla kucharza, w cenie którego jest mała suma
VAT skoro mógł kupić skalpel za 2500zł gdzie jest duża suma
VAT - do więzienia bo bo uniknął opodatkowania!)
w zasadzie przedsiębiorca sam na 100% nie wie czy dana inwestycja będzie miała sens i mu się zwróci, a tu będą debatować a czyjejś firmie co w ich mniemaniu miało sens, a co nie, bo przedsiębiorca na pewno nie ma pojęcia o swojej firmie której poświęca 100% czasu
nic dziwnego że tyle jest fundacji, które pomagają przenosić działalność do Anglii i tam płacić podatki, których prawie nie ma - czerpiąc zyski w naszym kraju