Zaznaczył, że Biuro Legislacyjne Senatu "ma zastrzeżenia do prawie całej ustawy, czego wyrazem jest ponad 300 poprawek". "Czy tak powinna wyglądać ustawa?" - pytał. "Dlatego składam wniosek o odrzucenie tej ustawy. Z ostrożności procesowej jednakże - gdyby ten wniosek został odrzucony - składam 19 dalszych poprawek" - powiedział.
I tu się zgadzam- bo abstrahując od zasadności ustawy i linii uregulowań wydawany akt prawny nie może mieć wad stricte technicznych, redakcyjnych czy logicznych. Bo tylko służy to potem kwestionowaniu, naginaniu, szukaniu wygodnych wykładni, a potem i tak wiele spraw ląduje przed SN a zapisy ustawy przed TK.
Nikomu to nie służy.