"Wierzę, że powinniśmy wzmocnić tych na Ukrainie, którzy chcą stawać się coraz bardziej europejscy - oferując Ukrainie mapę drogową w kierunku systemu bezwizowego."

ja też wierzę w Boga, Jahwe a nawet w Allaha ;)
w palestynie też były mapy drogowe...... a jakoś wszyscy się gubili oprócz Mosadu i armii izraelskiej, rakiety spadały dość celnie ;)

ale wracając do tematu:
wzmacnialiśmy ich w trakcie 'pomarańczowej rewolucji', podziękowania były raczej zwykłą kurtuazją, czyny mówiły co innego. Ukrainie zawsze będzie bliżej do Rosji niż do Europy, jako była radziecka republika jest przesiąknięta komunizmem i nacjonalizmem. Co da ruch bez wizowy - przemyt papierosów i wódki (którego słusznie obawiają sie Niemcy) i prostytutek do niemieckich domów publicznych.
Najlepsze jest to że nie umiemy bronić praw mniejszości polskiej za Bugiem i Sanem, a chcemy demokratyzować betonowych ludzi, przez co jesteśmy nieporadnie śmieszni, a czasmi tragiczni, nie bronimy polskiej racji stanu, a promujemy obce interesy, nawet nie spodziewajac sie podziekowania, bo i tak nie można na nie liczyć.... bo i po co puste słowa i zapewnienia nie są nikomu potrzebne...

Jak będą mieli przemycać to z Rosji tym bardziej przemycą bo tam to już nikt nie opanuje nieskończonych terenów zamieszkałych przez białe niedźwiedzie. Tak więc argument o przemycaniu z Ukrainy jest wątpliwy jeżeli nie używa się go wobec Rosji. Co do nielegalnej emigracji. Różnica poziomu życia między Ukrainą a Rosją jest,a le kto chce z Ukrainy wyjechać to i tak to zrobi więc nie ma co tu udawać, że są jakieś bariery nie do przejścia. A Wizy utrudniają tylko życie uczciwym obywatelom.