Siła azjatyckich firm to tylko przechwałki?
Money.pl
/ 2008-05-16 14:29
ch
/ 79.187.35.* / 2008-05-20 06:13
2 dni temu wrocilem z tego tygla indyjsko-chinskiego - praca mnie tam zawiodla. Uzywalem chinskiego srodka transportu - to bylo straszne- pracowalem dla niby duzej firmy hinduskiej a tak naprawde dla dziadow a nie managerow. Po tym co tam widzialem zrozumialem ze to wielkie szczescie ze urodzilem sie w Polsce. Juz nigdy tam nie pojade a lapowki u nas to kropla w azjatyckim morzu.
ggaga
/ 83.18.16.* / 2008-05-16 14:29
Chinczycy to jeszcze, sprytni ludzie. Ale Hindusi maja mentalnosc niewolnikow, strategie przetrwania polegajaca na udawaniu idioty i przeswietne samopoczucie. Kiedys jeden mnie naprawde rozsmieszyl:
On: - Co myslisz o Finalndii?
Ja: - Ladny kraj
- Koszty pracy musza byc tam baaardzo niskie
- ?!?
- Foster Wheeler zlikwidowal ostatnio biuro w New Delhi i przeniosl je do Helsinek. Powiedzial, ze jestesmy zbyt drodzy.
absurd
/ 81.190.10.* / 2008-05-16 17:52
Ponadto jedna czwarta wszystkich brytyjskich oraz 15 procent niemieckich i amerykańskich przedsiębiorstw jest prowadzona gorzej, niż przeciętne przedsiębiorstwa z Indii lub Chin.
nie ma co rozpaczać .. jest wiele rodzajów kłamstw .. najwiekszym podobno jest statystyka
moze ggaga spotyka tylko takich hindusów o jakich pisze .. ja spotykam wielu ludzi o mentalnosci niewolnika .. wiekszosc z nich to biali menadżerowie klasy sredniej ..
nie znaczy to ze wiekszosc białych menadżerów klasy sredniej ma mentalnosc niewolnika .. po prostu wiekszosc poznanych przezemnie menadżerów klasy sredniej takowe cechy okazuje
dlatego .. ostroznie z uogólnieniami .. i .. ze statystyką :) :) :)