Silne wsparcie osiągnięte
Money.pl
/ 2008-01-17 11:35
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 22:34
Jutro kumulacja wtorku i środy.
Ci, którzy dzisiaj kupowali, jutro mają zakaz wstępu na dachy.
supersoni
/ 83.30.135.* / 2008-01-17 16:06
Jestem optymistą a widzę 2000
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 20:24
Zakupy będziemy robili w tym samym czasie
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 14:49
W ostatnim czasie jest modne wędkarstwo.
Najlepszym dowodem na potwierdzenie tej tezy, jest przebieg dzisiejszej sesji - z obrotów widać, że leszcze brały ładnie.
Kto jeszcze nie zrozumiał, że pora na zakupy jeszcze nie nadeszła, być może gdy nadejdzie - nie będzie miał za co kupować.
Lawina, to nie zabawa dla malutkich - zazwyczaj wchłania wszystkich, którzy urządzają sobie harce, zanim przejdzie.
Polecam cyferki:
2625 - dla optymistów
2300 - dla realistów
1875 - dla pesymistów z dużą dozą realizmu
Pozdrawiam
Artur70
/ 2008-01-17 15:13
/
Tysiącznik na forum
Przebicie 2.000 to naprawde niski poziom.
Faktem jednak jest, ze podczas krachu i paniki totalnie wszystko jest mozliwe.
W zasadzie krach zostal powstrzymany przez dzisiejsza sesje. Dziwne, bo gdyby poszlo po wczorajszej linii, to juz dzis mielibysmy 2.500-2.600. I to bylby solidny poziom do korekty przed kolejnym spadkiem.
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 15:37
Jesteśmy zgodni.
Przed godzinką nawet Pan Pawlak prosił Polaków, by nie wysprzedawali.
Giełdą steruje kapitał. My z naszymi pensyjkami, możemy co najwyżej coś z tego tortu uszczknąć - podjadając, gdy nikt nie patrzy.
supersoni
/ 83.30.135.* / 2008-01-17 16:08
Ja żre jak głupi ale udaje kogoś innego
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 16:20
Dobre !!!
Tym się różnimy od innych nacji, że nawet kiedy futra żon zastawiamy w lombardach, pogoda ducha nas nie opuszcza - Hamburgery to od razu skaczą z wieżowców, a na dodatek w pośpiechu zapominają o spadochronach.
manko
/ 85.89.191.* / 2008-01-17 13:55
Zaczyna mnie to drażnić: nikt nie odważy się powiedzieć co myśli, tylko każdy pyta: co dalej, co dalej? A ja powiem co dalej: giełda 30% w dół, a mizerny efekt stycznia prześlizgnie się pod koniec stycznia lub w lutym
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-18 01:36
W lutym efekt stycznia?
Kiedy w takim razie widzisz rajd Świętego Mokołaja?
Tylko nie przekładaj go na lato, bo Mikołaja na rolkach jeszcze nikt nie widział - no chyba, że w markecie.
Jeżeli uważnie przeczytasz kilka ostatnich postów Pani Kasi, to znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania.
Będzie tam nawet cyferka 40%
Miłych snów wszystkim
Dzisiejsze i jutrzejsze dane makro z USA nie będą rozpieszczać inwestorów, dochodzi jeszcze tzw "kula śnieżna" wywołana przez panikarzy. Zachować należy ostrożność i poczekać na wyraźny sygnał kupna. Niektóre spółki są już w atrakcyjnych cenach, ale nie oznacza to, że nie mogą być jeszcze tańsze. Pozdrawiam!
Egar
/ 2008-01-17 11:35
/
Tysiącznik na forum
Dzisiaj najtrudniejsza odpowiedź jest na pytanie nie o to kiedy giełda odbije ale na pytanie żon :
" To powiedz mi ile pieniędzy nam jeszcze zostało ? "
Bilunia
/ 83.20.48.* / 2008-01-17 15:42
A zauważyła już, że jej futro wisi w Lombardzie???
waran
/ 2008-01-17 13:46
/
Twardy dziadyga
Mojej żonie mówię - udało się zyskać tyle ile na lokacie.
hehe dobrze:)) bedzie dobrze nie ma co panikowac;]
hehe dobre:)) bedzie dobrze nie ma co panikowac;]
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.