Forum Forum inwestycyjneForex

Skrzypek: Osłabienie złotego nie zależy od nas

Skrzypek: Osłabienie złotego nie zależy od nas

Wyświetlaj:
wuem43 / 90.129.87.* / 2009-02-17 09:50
Pawlak nie dba o nas, polaków. On ma swoje partykularne interesy i ich dogląda.

A Skrzypek to na dach, a Balcerowicz wróć!
mietb / 2009-02-17 08:54
Jak ten pierwszy odchodził to mówiono w kuluarach, że wszystko w NBP jest w tak dobrej kondycji i z takimi rezerwami, że NBP mogłaby prowadzić nawet sprzątaczka....

W takim razie czy jak ten drugi będzie odchodzić, to czy będzie się mówiło, że stan NBP wygląda jakby rządziła nim sprzątaczka? Lepiej nie... coraz bardziej jednak wydaje mi się to prawdopodobne, gdy oglądam samodzielne wywiady pana S w TV.
Szybi / 2009-02-16 18:24
Tak sie zastanawiam (może to nierealny pomysł) czy zamiast pleśc bzdury o unieważnieniu opcji rzad i NBP nie mogły przeprowadzić interwencji walutowej gdy złoty był na poziomie 4,40 co wygenerowało by pierwszy techniczny sygnał kupna złotego i mogło pozolić przedsiebiorstwom rozliczyc i pozamykać opcje na poziomie powiedzmy 4-4,20. Tak sie nie stało i teraz widać że kurs bedzie tak długo ciągniety aż foirmy zaczną masowo ogłaszać upadłośc i zamykać transakcje po 5 zł lub wyżej. O co chodzi oczywiście JP moragnowi i innym amerykańskim dostarczycielom opcji. NBP TYLKO INTERESUJE INFLACJA, KURS WALUTOWY WCALE :(
Elendir / 2009-02-17 01:16 / Łowca czarownic
Wybacz, ale ci co wystawiali opcje to sami są sobie winni. To była czysta spekulacja. A Pawlak ma bardziej partykularny interes.
oludek / 77.112.22.* / 2009-02-16 18:08
a my importerzy podnosimy ceny, codziennie, i nie odpuścimy aż sobie nie odbijemy tego dolara! Inflacja gwarantowana! Do nikogo nie dociera , że najbezpieczniej jest jak ruchy dolara mieszczą się w nawiasach kilku max procent?
ffdhd / 89.79.57.* / 2009-02-16 16:14
No i dobrze że PLN spada.

Tylko naiwni wierzyli że $ po 1.99 PLN to normalne a EURO po 3,00.

Zdajcie sobie wreszcie sprawę że EURO weszło w niemczech za DEM w relacji ok. 1EURO=2DEM

Czyli w dołku 1DEM = 1,5 zł.

Trzeba być wielkim optymistą żeby wierzyć ze złotowka jest zblizona do byłej marki niemieckiej.

A że niektórzy się przyzwyczaili do wyjazdów do Egiptu, Hiszpanii (ja też) zamiast do Kołobrzegu bo było tanio i LCDka sobie kupili.........

Jesteśmy biednym krajem, produkt krajowy brutto na łeb jest śmieszny. Kraj się nie rozwija (z wyjątkiem budownictwa, bankowości, ubezpieczeń i wszystkiego innego zwiazanego ze spekułą ktora właśnie się wali), jesteśmy montownią zachodnich produktów i ich konsumentami.

Różnica między przeciętnym polakiem a chińczykiem polega na tym że i jeden i drugi składa produkty, których know how ma kto inny.

Chinol (przeciętny - 2$/dzień) nie ma żadnej siły nabywczej, a polak ma (30$/dzień) i to tyle różnic w tym temacie.

A jak mają kredyty w CHF - było myśleć wcześniej, a oni wierzyli że są częścia potęgi finansowej świata ????

Na kredytach w CHF - stracili bo ..........(a tanie jak barszcz były).

Na nieruchomościach wtopili a miały roznąć w nieskończoność jak akcje na GPW.

Ale nie martwcie się Pawlak unieważni wszystko w myśl PSLowskiej zasady: kto zarobił to złodziej, kto stracił ten biedny pokrzywdzony.

ROZUMU ŻYCZĘ..... choć dla wielu już za późno.
navi / 2009-02-17 08:39 / Bywalec forum
Trochę fantazjujesz i naginasz fakty. W Chinach ponad 400 mln obywateli żyje na poziomie średniej europejskiej. ( Czyli konsumuje więcej niż cała Europa). W Polsce produkuje się najwięcej w Europie sprzętu AGD, mnóstwo części samochodowych, mebli i wszelkiego dobra. Najbardziej konkurencyjne są małe i średnie firmy rodzinne, które mają te zaletę, że mogą łatwo ograniczyć koszty, mogą mieć przejściowe problemy ale nie przeniosą produkcji do Wietnamu czy Indii a jak tylko przyjdzie ożywienie to pierwsze zaatakują rynki zbytu. Duże montownie to margines. Odnośnie kursu Euro to weź sobie wykres 10 letni, średnio wyjdzie ci ok. 3,60. Właśnie osiągnęliśmy maximum z 2004 roku - prawie 5 zł. Tylko wtedy nie było wolnego rynku i Polacy nielegalnie handlowali masłem w Berlinie. Teraz firmy legalnie wyeksportują wszystko co jest u nas tańsze. Jeszcze trochę i z marketów zniknie chińskie badziewie. Już kończą się zapasy a po tym kursie nikt niczego nie importuje. Wkrótce okaże się, że opłaca się w Polsce nawet robić buty i szyć ubrania. Kredytobiorcy maja problem ale doradzałbym spokój. Za pół roku a może za dwa lata przyjdzie dogodny kurs i wtedy sobie przewalutują kredyty na złotówki po to by spać spokojnie.
qumaq / 83.22.177.* / 2009-02-17 07:02
Smutne ale prawdziwe - Polska to tania montownia i ogródek na obrzeżach Unii. Będzie mieć jak u Pana Boga za piecem, gdy przyjmie euro i pozwoli się zarządzać Unii, a nadwyżki neuronów wyemigrują (w kraju monterów i rolników nie mają przyszłości). Nawet węgiel importujemy netto.
Orko / 89.250.193.* / 2009-02-16 17:03
Opwiadasz bzdety człowieku. Powinienieś sięgnąć jeszcze w celach porwnawczych do Bangladeszu i Zimbabwe. Nie chodzi o deprecjację złotówki samą w sobie, ale okres w jakim ona następuje i jej nasilenie. Każda waluta podlega wahaniom. To co się dzieje ze złotówką to jednak kuriozum. Wcześniej czy później wejdziemy do strefy euro i być może niektórzy uznali, że jest to ostatni moment, aby ugrać "co nieco" na wahaniach kursów walut. Najpierw grali na wzmocnienie, a następnie Himalaje. Mont Ewerest i stop. Gospodarka nie ma tu nic do rzeczy. Podobnie sytuacja na warszawskiej giełdzie i sam kryzys. To wszystko.
Elendir / 2009-02-17 01:24 / Łowca czarownic
Spekulacją wbrew prawidłom rynku było umacnianie się złotego. A teraz po prostu ta bańska mydlana pękła. Musiała kiedyś pęknąć. I bynajmniej nie chodzi tu o fundamenty gospodarki - z tymi nie jest źle. Tylko o takie banalne rzeczy jak inflacja, saldo obrotów zagranicznych, transfer zysków za granicę przez zagrożonych właścicieli. Owszem, może szybkość pękania zaskakuje, ale można powiedzieć że od pół roku trend jest dosyć stabilny...
Waluś / 89.250.193.* / 2009-02-16 15:29
Od pojawienia się państw i pieniądza, każda władza dąży do tego, aby pieniądz, który emitują był jak najsilniejszy. Za obiżanie jego wartości i za fałszowanie groziła kara śmierci. Przeczytajcie sobie ekonomiczną historię Rzymu czy Grecji. Nam wmawia się (ciemniakom), że jak złotówka leci na "ryj" to jest ok! Mam wrażenie, że ani rząd, ani NBP, ani RPP nie mają pojęcia co robić. Na giełdzie obowiązuje zasada, jak nie wiesz kupować czy sprzedawać, nie rób nic. Nie wiem jednak czy w gospodarce ta zasada się sprawdzi.
Elendir / 2009-02-17 01:25 / Łowca czarownic
Swego czasu Chiny zaniżały wartość swojej waluty względem dolara. Zgadnij kto protestował?
navi / 2009-02-16 13:25 / Bywalec forum
Czy pół roku temu gdy dolar stał po 2,20 kupilibyście w Polce za przykładowo milion zł więcej żywności albo ubrań, czy innych rzeczy jak działki budowlane, domy czy nawet samochody. Generalnie ceny w złotych się bardzo nie zmieniły. Kostka masła kosztowała dolara a teraz kosztuje 60 centów, ale nadal jest to 2,20 zł. Opowiadania, że przez ostatnie kilka lat złoty był zawyżony o 50% a teraz wszystko wraca do normy nie są prawdziwe. Po prostu banki zamiast pieniądze uzyskane z lokat przeznaczać na kredyty skupują waluty manipulując w ten sposób kursem. W ciągu kilku miesięcy zarobili na tym ze 30%. Robią dokładnie to co kiedyś usiłował robić Pan nazwiskiem Grobelny ale mają o wiele większe niż on możliwości. Z drugiej strony gdyby tak obywatele z powodu jakiejś paniki zaczęli wypłacać oszczędności złotówkowe to aby móc wypłacać musieli by zacząć sprzedawać walutę i kurs złotego znowu by się umocnił.
Hertha34 / 193.201.167.* / 2009-02-16 13:22
Popierajmy osłabienie złotówki!
1. Eksport wstaje na nogi; nie potrzeba już opcji, które zabezpieczały przed umacniającą się złotówką;
2. Polacy spędzają wakacje w Polsce;
3. Wsparcie z Unii jest więcej warte;
4. Emigrantom opłaca się przesyłać kasę do Polski;
5. Kombinatorom nie opłaca się wywozić walut.

Jedyni zmartwieni to spekulanci z kredycikami w CHF. Ale oni i tak mają nie najgorzej dzięki stopie LIBOR.
ron13 / 91.123.163.* / 2009-02-17 07:58
"spekulanci z kredycikami w CHF" baranie zastanów się co piszesz????? normalni ludzie którzy wzieli kredyty w CHF, Ciebie zazdrośc szmaciarzu boli bo nie dostałeś takiego kredytu, poracując na CPN u Pana Jóźka nie miałeś zdolności.
"spekulanci z kredycikami w CHF"
kolanko / 2009-02-16 15:40
gdy rodzima waluta jest silna ludziom pracy zyje sie jako-tako, gdy sie oslabia tylko tym przy zlobie i grubym kombinatorom. rzad nie umocnic zlotowki bo podatki od zyskow bankow beda wieksze od strat firm opcyjnych; tak jest lepiej w zlobie!
def / 89.231.232.* / 2009-02-16 15:01
Hertha34: A co z ludźmi, którzy mają OSZCZĘDNOŚCI (tak, nie KREDYTY, ale OSZCZĘDNOŚCI) w PLN? To też spekulanci???
Hertha34 / 193.201.167.* / 2009-02-16 15:15
Ale co z nimi??? Inflacja wynosi 3,2%, oprocentowanie lokat - ok od 6 do 8% średnio. Wskaż mi, na czym tracą oszczędzajacy? bo moga kupić mniej dolców albo CHFA??? A PO CO im dolce i chf??????
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 15:34
Jak Ci inflacja skoczy na 10% to pogadamy :-) Nie da się utrzymać inflacji na obecnym poziomie przy drastycznym spadku wartości waluty (ropa, gaz, prąd... żeby tylko wymienić najważniejsze)
KarmazynowyOdpływ / 78.30.89.* / 2009-02-16 20:18
Piotrrr, na jakim świecie żyjesz? Ropa jest najtańsza od nie pamiętam kiedy - to znakomicie nieweluje efekt silnego dolara
wilhelmtell / 195.95.234.* / 2009-02-16 14:08
Hertha34 - chyba zażyłaś jakies środki halucynogenne nazywając ludzi, którzy wzięli kredyty w chf spekulantami.Bredzisz po prostu.
Hertha34 / 193.201.167.* / 2009-02-16 15:06
A ty jak ich nazywasz, Wilhelm? Jak nazywasz ludzi, którzy nie spłacają swych zobowiązań zapracowując na to, a tylko licząc, że kurs CHF ruszy się w tę, czy tamtą stronę i kredycik sam, bez pracy, zrobi się mniejszy???
qumaq / 83.22.177.* / 2009-02-17 07:19
są to ludzie rozsądni, którzy starają się uniezależnić swe losy od zmienności waluty swego własnego kraju, w którym poglądy maniaków typu Kaczyńscy na temat niezależności złotówki mają zaskakująco duże poparcie ciemniactwa.
xd / 217.153.75.* / 2009-02-16 17:17
to biedni, oszukani przez banki, uczciwi obywatele
Elendir / 2009-02-17 01:32 / Łowca czarownic
Częściowo się zgadzam. Wiem jak sprzedawcy wciskali kredyty we frankach zamiast w złotówkach tłumacząc że są tańsze. Na ich obronę można powiedzieć że w większości nie rozumieli dlaczego to jest bzdura.Ale tylko częściowo. Bo ponoszenie ryzyka kursowego jest spekulacją której można było uniknąć. I większość osób, gdyby nie zaślepiła ich chciwość, powinni dojść do takiego wniosku i wybrać produkt który jest bezpieczny. Bo gra na walutach jest dla tych co się nie znają w dłuższym okresie grą o wartości oczekiwanej ujemnej (wyższe marże/prowizje).
prestkowicz / 193.243.147.* / 2009-02-16 13:58

1. Eksport wstaje na nogi; nie potrzeba już opcji, które
zabezpieczały przed umacniającą się złotówką;


Komu chcesz eksportować, jak w europie kryzys i zachód nie ma za co kupować?
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 13:48
ad 1. Co chcesz eksportować? Marchewkę? Żeby mówić o eksporcie to musisz mieć z czego produkować.
ad 2. Polaków nie będzie stać na wakacje przy galopującej inflacji (może ich nawet nie być stać na jedzonko)
ad 3. Powoli pojawiają się głosy o zakręceniu kurka z kasą przez Unię (vide euro2012) więc o jakim wsparciu mówimy?
ad 4. A gdzie Ci emigranci się zatrudnią? Bo coś ostatnio nieciekawie w kwestii zatrudnienia w GB, Francji i USA...
ad 5. Kombinatorzy, spekulanci, krwiopijcy, zaplute karły reakcji... może czas się zbadać???
Hertha34 / 193.201.167.* / 2009-02-16 15:13
Mam rozumieć, że polski eksport masz w d....? To zupełnie jak RPP, która przez ostatnie dwa lata tak umacniała złotówkę, że pchnęła eksporterów w opcje i kochające łapki banków. Kazdy eksport jest dobry, jeśli jest opłacalny. My ostatnio nawet cegły sprowadzaliśmy z Austrii i jakoś nikt się z tego nie śmiał. W Polsce nie ma galopującej inflacji, jest za to recesja. Jeśli uważasz inaczej, polecam cię opiece lekarza. Unia na razie kurka nie zakręciła, a jeśli słyszysz jakieś głosy, to znowu konieczny jest lekarz. Emigranci się nie "zatrudnią", tylko będzie im się opłacać przysyłać zarobione pieniądze do Polski, kłania się czytanie ze zrozumieniem. Najgorsze są karły umysłowe. Karły reakcji, choćby zaplute, to przy nich małe pikusie.
kolanko / 2009-02-16 15:51
dlaczego polski murarz za wybudowanie garazu w angli ma sobie kupic dom w polsce, a rolnik za banke mleka dostac tyle co za 2l w unii, za paliwo i nawozy placi niewiele mniej; tani eksport dokonuje sie czyims kosztem. chcesz drugich chin? jen jest mocny a japonia eksportuje kraje unii eksportuja , aspadek eksportu maja z jakiego pulapu?
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 15:39
Co chcesz eksportować? Żeby eksportować trzeba najpierw mieć z czego produkować. Importujemy większość surowców i półproduktów. Inflacja zaraz będzie (właśnie w związku z rosnącym kosztem importu). Nie da się przewidzieć zyskowności jakiegokolwiek przedsięwzięcia przy tak niestabilnym kursie głównych walut. Przy ogólnoświatowej recesji emigranci będą zaciskać pasa a nie przysyłać kasę do kraju. Tak więc nie ucz mnie czytać ze zrozumieniem - bo Ty nawet pisać ze zrozumieniem nie umiesz.
rozwado / 2009-02-16 13:37 / Tysiącznik na forum
Czyli wszystko jak za Gomulki. Do tego pani teskni.
bost / 85.221.175.* / 2009-02-16 12:13
jak ma tyle tłuszczu - jak widać - to go nic nie ruszy
nie jego wina
obniży stopy
może schudnie
myślnik / 217.98.20.* / 2009-02-16 11:53
Obecny kurs złotego zaczyna pomału odzwierciedlać prawdziwy stan polskiej gospodarki po 20-u latach przemian od okrągłego stołu. Prysła propaganda włodarzy III RP o sile i fundamentach. Szkoda, że rodacy tak łatwo ulegają propagandzie sączącej się z mediów.
parasol69 / 83.17.135.* / 2009-02-16 14:36
nie wiem o jakich rodakach mówisz, bo chyba nie Polakach
twój diagnoza pasuje do Białorusi
dwukropek / 89.76.74.* / 2009-02-16 13:15
chiba bezmyślnik, he he
PrawdaKtóraBoli / 217.147.104.* / 2009-02-16 13:11
Czyli spadajaca wartosc forinta, czeskiej korony i pozostalych walut tez wskazuje, ze tamte narody ulegly propagandzie III rp?
Zeus52 / 2009-02-16 15:22 / 10-sięciotysiącznik na forum
Proponuję,zanim coś napiszesz,sprawdzić wykresy:brazylijskiego reala,meksykańskiego peso,węgierskiego forinta,czy czeskiej korony w stosunku do PLN i porównać to z wykresami RLN/$,PLN/Eu,PLN/Frank.(jeśli ktoś nie ma moźliwości,to od razu mówię,że wyglądają podobnie). Dopiero wtedy można mówić coś o propagandzie. Jak przejżysz wykresy walut,a także wykresy odpowiednich indeksów,to zastanowimy się,kto ulega propagandzie. Pzdr
boss robson / 213.25.15.* / 2009-02-16 11:46
To dolar zyskał 70% do złotówki, a nie złotówka straciła. Klika miesięcy temu dolar był nienaturalnie tani
aaaa4 / 83.29.62.* / 2009-02-16 11:50
Był już dolar po 4,40 wiec na razie złotówka nie traci do dolara, tylko dolar odzyskuje właściwa wartość. Frank nie był nigdy więcej jak 3,15, wiec w przypadku franka można ewentualnie mówić o drobnym osłabieniu złotego.
kredytCHF / 194.213.1.* / 2009-02-16 11:29
Jak nie możecie nic na to poradzić to podajcie się do dymisji. Bo odpowiedź RPP, że nic nie może zrobić to tak jakbyśmy płyneli statkiem po oceanie bez nawigacji!!!
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 11:34
Myślę, że nawet gorzej - to odpowiedź w stylu: "róbcie z naszą walutą, co się wam podoba..."
Zeus52 / 2009-02-16 15:34 / 10-sięciotysiącznik na forum
Dokładnie chodzi o przyzwolenie na wszystko,czyli...klasyczny samobój.
aaaa4 / 83.29.62.* / 2009-02-16 12:44
No przecież krajowy znany idol zawsze powtarza: "róbta co chceta"!!!!!!!!!!!!!
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 11:27
No to zadowolony Panie Skrzypek... może czas coś z tym zrobić?
Bim Bom / 77.254.228.* / 2009-02-16 11:32
Może poczekać, aż osiągnie wartość realną, a nie będzie jak dotąd pompą z sącą dewizy za badziewie dalekowschodnie. Może wóczs opłaci produkować i eksportować. Brawo panie Skrzypek.
Piotrrr / 149.156.67.* / 2009-02-16 12:10
a co to jest "z sącą" ???
nie / 95.41.220.* / 2009-02-16 11:50
a na rynkach wschodzancych ........ takie kraje jak rosja, turcja, wengry. nie mialo byc ukraina,turcja,wengry
mari007 / 2009-02-16 12:14 / portfel / HARM
nie mialo byc
ukraina,turcja,wengry
miało być i musi być.... WĘGRY :)
X_man / 83.29.174.* / 2009-02-16 11:45
heh produkować to będziemy dodruk złotego na zasiłki dla bezrobotnych. Myślenie nie boli realisto.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy