Związkowcy kwestionują zniesienie w ustawie przepisu, zgodnie z którym pracownikowi przysługuje dzień wolny za święto przypadające w sobotę. Ma to wyrównać gospodarce straty, jakie wiązałyby się z dodatkowym dniem wolnym 6 stycznia. Nowelizacja wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku.
Czyli tak jak zwykle mamy przykład związkowego rozumienia kompromisu z pracodawcą lub rządem. W noweli jest zgrabne rozwiązanie problemu- jest i święto i rekompensata dla gospodarki, której na dodatkowy dzień wolny nie stać. Ale oczywiście to za mało.
A gdyby Prezydent nie podpisał noweli ustawy- święta by nie było.