Spadły wpływy ze składki na ubezpieczenie zdrowotne
Money.pl
/ 2009-03-23 15:42
kwl
/ 82.210.151.* / 2009-03-23 23:01
Z powyższego wywodu można wywnioskować, jaka jest długofalowa polityka Funduszu. Chodzi o maksymalizację zbieranej składki i maksymalne ograniczenie ilości świadczeń przy podwyższaniu ich cen jednostkowych. Czyli o to by brać pieniądze i nic za nie nie dawać (po oczywiście pokryciu kosztów własnych Funduszu) - marzenie każdego biurokraty.
wawaa
/ 194.63.135.* / 2009-03-23 20:58
W ocenie eksperta Konfederacji Pracodawców Polskich Roberta Mołdacha:
"- Wpływy NFZ są zależne od kondycji gospodarczej kraju, od liczby zatrudnionych i ich wynagrodzeń. Jeżeli odnotowujemy spowolnienie gospodarki, spada liczba zatrudnionych, to także maleją wpływy do NFZ".
Wg mnie wpływy zależą w dużej mierze od kręcenia lodów przez pracodawców. Jkoś nikt tego nie zauważa???
man13
/ 2009-03-23 21:44
/
Tysiącznik na forum
A od niezaradności społeczeństwa?
Polska
/ 83.6.18.* / 2009-03-23 18:39
kolejny cud rudego i jego spółki z palikotem na czele:) herr Rudy Tusken s******--..laj!!! do Białorusi!!! PO won
patologia w tzw. służbie zdrowia jeszcze się pogłębi: lekarze już zarabiają nieproporcjonalnie dużo do sytuacji ekonomicznej społeczeństwa a ze względu na ich zarobki korzystanie z publicznych usług medycznych jest dla osób wytrwałych i bez wyjścia- paranoiczne terminy przyjęć i zabiegów - to wszystko będzie się pogłębiać przy spadku wpływu ze składki
jaranna
/ 83.1.119.* / 2009-03-23 16:01
dopiero co trąbili, że w lutym ZUS miał rekordowe wpływy ze składek ze względu na przesunięcia wypłat u części pracodawców za grudzień - mprzecież składki są powiązane więc kto mówi prawdę?
Pilsener
/ 2009-03-23 15:49
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Nie byłoby tych problemów, gdyby służba zdrowia była prywatna. Jak długo mamy być skazani na ZUS, OFE, KRUS, NFZ i inne molochy, które nas doją? Dlaczego nie możemy kupować usług na wolnym rynku, tylko ZAWSZE za pośrednictwem partii?
pan władek
/ 85.222.86.* / 2009-03-23 19:43
szkoda dyskutować o prywatnej służbie zdrowia. Ona działa tylko gdy jesteś drowy i nie potrzebujesz poważnej pomocy. Trudne przypadki i powikłania zawsze lądują na państwowy.
Poza tym pamiętaj kiedy człowiek potrzebuje służby zdrowia- wtedy gdy jest poważnie chory i nie może pracować - przestaje zatem zarabiać i nie przyjmą go w prywatnej luksusowej klinice.
Co do jakości zarządzania ubezpieczeniami, jaka jest najlepiej widać po OFE i po wszystkich ubezpieczeniach na życie.
Pilsener
/ 2009-03-23 21:23
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. A państwowa to jest niby super hiper ultra?
2. "przestaje zatem zarabiać i nie przyjmą go w prywatnej
luksusowej klinice" - bzdury - po pierwsze jak masz ubezpieczenie to każdy Ciebie przyjmie, bo to są PIENIĄDZE, a nie balast (tak jak teraz, szpital ma budżet a każdy pacjent go uszczupla), a po drugie standard zależy od wysokości ubezpieczenia, dzięki temu bogaci ludzie będą wykupywać lepsze polisy i do systemu napłyną dodatkowe pieniądze, a nie tak jest teraz, nie opłaca mi się płacić więcej bo g.. z tego mam.
3. Czy służba prywatna czy państwowa to są TE SAME PIENIĄDZE, chodzi tylko i ich lepsze wykorzystanie
dasdsa
/ 89.75.104.* / 2009-03-23 16:08
Czy widziałeś żeby ktoś zarżnął kurę znoszącą złote jaja. Zebys wiedział ilu kolesi z uSB ma na tym biznes
JAW
/ 87.206.57.* / 2009-03-23 15:42
To zaraz Donek da nam podwyżkę składki i strasznie się zdziwi, że kryzys się pogłębi. A swoją drogą w państwowej służbie zdrowia można sobie najwyżej bez ryzyka zęby czyścić
mlodyyyy
/ 87.207.113.* / 2009-03-23 21:22
chyba pastą do butów