Aby zrozumieć konflikt Arabsko-Żydowski należałoby się cofnąć w czasie, wpierw do czasów Cesarstwa Rzymskiego i powstań żydowskich, kiedy to w wyniku walk, prześladowań i emigracji na terenach dzisiejszego Izraela pozostały jedynie malutkie skupiska Żydów.
Potem trochę historii o powstaniu Islamu, podbojach Arabskich oraz o wyprawach Krzyżowych
w celu odzyskania Ziemi Świętej z rąk "niewiernych".

Następny ważny okres to końcówka wieku XIX kiedy to powstał ruch syjonistyczny postukujący ponowne osadnictwo Żydów na terenach Palestyny, co bardzo nasiliło się po II wojnie światowej. Jakby nie patrzeć przez ponad 13 wieków tereny Palestyny były zamieszkiwane przez ludność Arabską, a Żydzi odebrali je siłą, prześladowali Palestyńczyków, odbierali im domy i ziemię. Toczyli ponadto wojny z ościennymi państwami Arabskimi. Oczywiście chodzi o wielką politykę: kraje Arabskie kupowały broń od ZSRR a Izrael od USA. Ponadto Izrael jest wielkim sojusznikiem USA. Obecnie obie strony nakręcają spiralę przemocy i obie strony są winne, dawniej racja była po stronie Arabów, lecz zamachy terrorystyczne to nie jest właściwa droga i nie można ich usprawiedliwiać.

Sytuacja jest poważna i od 50 lat nikt nie jest w stanie rozwiązać tego konfliktu.

nie moze byc tak,ze sa rowni i rowniejsi czyli Izrael-dosc juz tego kolesiostwa z Waszyngtonem.Jak Izrael czy Ameryka podzega i atakuje to jest sluszne,jak inni to jest terroryzm.Fajna jest po podwojne rozumienie tych samych rzeczy.

To nie tak otigoc ten wybrany przez Boga naród od biblijnych czasów popełniał zbrodnie polecam dokładne przeczytanie 4 tej Ks. Mojżesza jak sługa boży Mojżesz popełnił ohydny mord na kobietach i Madianitach również na kobnietach w ciazy. Ale czy Bog zawsze bedzie po stronie zbrodniarzy?

Izrael ma 100 procent racji. Jak dlugo mozna bylo tolerowac ataki rakietowe?