kapelin
/ 109.241.63.* / 2016-02-03 10:51
O.Rydzyk najzwyczajniej domaga się od PiS wynagrodzenia za udzielone tej partii poparcie w kampanii wyborczej. Rzecz w tym, że rząd chce zrzucić zobowiązania swojej partii wobec o.Rydzyka na podatników zamiast wypłacić mu żądane kwoty z partyjnej kasy. Pieniądze, których domaga się o. Rydzyk sprawią, że znów zabraknie na naprawę resortu zdrowia, na oświatę, kulturę, czy choćby na policję. O.Rydzyk jest, jak wszyscy wiemy, specjalistą od defraudowania pieniędzy, wciąż nie rozliczył się z milionów zebranych ongiś na ratowanie stoczni gdańskiej. Te pieniądze, jesli je dostanie, także w wiekszości przeznaczy na wyjazdy do luksusowych kurortów świata, gdzie bywają milionerzy, na wystawne przyjęcia, samochody i inne swoje przyjemności. Fundacja dostanie jakieś obrywy, bo ten człowiek uważa się za nadczłowieka ponad prawem. Wstyd, że nasze państwo finansuje tego spryciarza, który drwi sobie tak naprawdę z religii, rządzących i obywateli.