Typowa manipulacja. To nie sprzedaż wzrosła a ceny. Nabywanie mniejszej ilości towaru za wyższe ceny zawsze sprawia wrażenie zwiększonej sprzedaży tyle, że jest to złudna ocena. Taki pozorny wzrost sprzedaży powinien budzić obawę o przyszłość bowiem jest świadectwem zbliżającej się wielkimi krokami recesji.
RPP nie wykonała zadania!
Stopy są jeszcze za niskie.
Gdyby stopy podniesiono tak jak na Islandii, sprzedaż detaliczna wzrosłaby aż o 0% nawet minus 5%
albo zadluzamy sie na nieruchomosci albo wydajemy na biezaca konsumpcje. na raz sie rzadko da i na szczescie konsumenci maja tyle rozsadku by to czuc. 'pomaga ' inflacja - dokonujesz wyboru by utrzymac dom raczej niz tmarkowe buty...