Stacje kontroli aut pod lupą NIK
Money.pl
/ 2009-04-08 14:23
Komentarze do wiadomości: Stacje kontroli aut pod lupą NIK.
zmora
/ 153.19.35.* / 2009-04-09 06:52
dlaczego właściciel pojazdu musi ponownie wykonać na własny koszt badania techniczne? A gdzie do tej pory były Urzędy Miejskie i Gminne - przy rejestrowaniu działalności żądać odpowiedniego certyfikatu
z UDT.
z UDT.
Ob-Server
/ 83.17.92.* / 2009-04-08 16:37
Przed 10 minutami jechałem za wypasionym Audi Q7 na polskich numerach i sprowadzonym z USA (kwadratowe miejsce na numer rejestracyjny) i posiadającym czerwone klosze kierunkowskazów. Czy aby nie właściciel tego auta nie musiał w jakiś sposób obejść przepisów aby zarejestrować auto? Czy polskie przepisy nie wymagają kierunkowskazów w kolorze żółtym?
3x
/ 2009-04-08 20:12
Dyrektywa unijna zezwala na posiadanie czerwonych kloszy. Pewnie wiesz, że jest coś takiego jak prymat prawa międzynarodowego nad krajowym. W związku z tym ze zakaz rejestracji samochodów z czerwonymi kloszami był nielegalny nie obowiązuje
Pilsener
/ 2009-04-08 14:23
/ Sofciarski Cyklinator Parkietów
To właściciel pojazdu powinien odpowiadać za jego stan techniczny i ew. szkody, które z tego wynikły a nie urzędnicy. Każdy normalny kierowca dba o swój samochód i nie musi jeździć na obowiązkowe przeglądy, na taki przegląd powinny natomiast kierować pojazy odpowiednie służby ale tylko wtedy, jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że nie spełniają warunków dopuszczenia do ruchu.
A niebezpiecznie jest, bo brakuje odpowiedzialności i będzie tak, dopóki wszyscy kierowcy będą płacić za dzwony, a nie tylko sprawcy.
A niebezpiecznie jest, bo brakuje odpowiedzialności i będzie tak, dopóki wszyscy kierowcy będą płacić za dzwony, a nie tylko sprawcy.
Ob-Server
/ 83.17.92.* / 2009-04-08 16:32
Jak udowodnisz, że w zniszczonym po wypadku aucie wszystko było sprawne? Diagnosta może stwierdzić przed zdarzeniem, iż coś jest nie w porządku i ewentualnie "zmotywować" kierowcę do usunięcia usterek. Nie wszyscy niestety są uczciwi i dbający o swoje pojazdy. Inna sprawa to np. obowiązek posiadania gaśnicy w pojeździe (sprawnej!). I po co? Skoro na kursie na prawo jazdy i tak nikt nie uczy gaszenia samochodu, a jest to czynność raczej z tych niebezpiecznych!
Pilsener
/ 2009-04-09 19:53
/ Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak ktoś zjechał nagle na mój pas i spowodował dzwon, to wszystko mi jedno, czy to szaleństwo czy usterka techniczna - "kto spowodował szkodę, ma obowiązek jej naprawienia". Poza tym są biegli którzy w przypadkach wątpliwych łatwo stwierdzają, czy hamulce były sprawne, czy żarówki nie były przepalone etc. Przecież przegląd nie wyklucza usterki technicznej pojazdu.
użytkownik staruszka
/ 79.185.217.* / 2009-04-08 16:21
Najwięcej wypadków i w związku z tym największe zagrożenie stwarzają nowe szybkie i sprawne pojazdy, a staruszki są wg. statystyk najbezpieczniejsze
T1
/ 195.14.4.* / 2009-04-08 17:42
a wolisz się (odpukać) robić starym fiatem, przy 50km/h, czy nową toyotą przy 60km/h?!?!