Juasz w trosce o kasę spieniężył najwartościowsze aktywo grupy zagrażąjącej porządkowi społecznemu Faryzeuszy i Sadyceuszy błogosławiących Pax Romana.
Rozumiem, ze "troskilwi" proponują Kosciołowi podobnie racjonalą koncepcję.
Pozdrawiam

to manko byłoby jeszcze większe.

Oby się nie okazało że zagrali na Polskiej Giełdzie tak jak o.Rydzyk !!!!!!!!!!!!!! To by były jaja

Największym zmartwieniem Watykanu czy Stolicy Apostolskiej jest odzyskanie wiarygodności, a w następstwie autorytetu. Gdy ucichną krzyki nad aferami pedofilskimi oraz lobby homoseksualnym w łonie Kościoła, będzie można znowu kręcić po cichu lody, w imię bezpiecznego trwania. Kłopot w tym, że "hierarchia", chciałaby kręcić lody, mieć autorytet, chronić swych braci, którzy zbłądzili, tolerując ich przestępcze praktyki, a do tego jeszcze kreować politykę, która w sposób oczywisty jest dziedziną żywiącą się zasadami antypodycznymi do tych, głoszonych przez Święty ( z przeproszeniem czytelników)
Kościół na użytek owieczek.
Zadanie to arcytrudne, ale przecież w kościele zdarzają się cuda. Życzę więc nowemu papieżowi wielu sukcesów w realizacji tego kolejnego bożego dzieła:).

....pewnie ze sobie poradzi...sfinansuje kilka plantacji tu i tam, przezuci lewa kase Stefczyka:) do Am. Poludniowej razem z kilkoma mafiozami, w razie czego zrobi kilka firm na Slupa i nie zaplaci podatku....i nawet jesli ktokolwiek cokolwiek udowodni...."wierni" i tak go zakrzycza...albo zamilnie na wieki w wodach Tybru:)))))

Ten artykuł to jedna wielka manipulacja!
I tak jedynym "dowodem" na zasadnicza tezę artykułu, że w Watykanie dokonuje się przekrętów jest stwierdzenie , cyt. :"PRZYPUSZCZA się, że w tak zwanym Banku Watykańskim wyprano około 180 mln euro."
Cóż to za wyczerpująco udokumentowany fakt!;-))
Zresztą zaraz potem autor piszę, że te tajemnicze środki na kontach wynosza nie 180mln, ale zaledwie 23 mln €, a i to, zgodnie z maniera artykułu dot. to pieniędzy znów zaledwie, cyt. "POJAWIŁY SIĘ PODEJRZENIA, że tajemnicze środki pochodzą z nielegalnych źródeł." Na jakiej podstawie tak autor uważa i gdzie się pojawiły takie podejrzenia nie wiadomo.
Dalej autor opisuje, że rzekomo podejrzenia wypłynęły w związku z kontrolą(??!) banku centralnego Włoch finansów Watykanu licząc naiwnie na to, ze czytelnik zapomniał już, jak kilka wierszy wyżej podkreślano pełną suwerenność i niezależność państwa kościelnego, także finansową na gruncie prawa międzynarodowego.
Autor przypomina też niczym nie ugruntowane inne plotki, np te dot. śmierci papieża JPI. Warto zresztą policzyc ile razy w tym manipulatorskim artykule użyto sformułowań "przypuszcza się", "spekuluję się", "rzekomo" , "podejrzewa się" itp....

'
Stolica Apostolska ma deficyt, a Watykan ma nadwyzke w swoim budzecie. To jakas paranoja.