bebe
/ 2008-11-06 23:55
/
portfel
/
Forumowicz z doświadczeniem
a mnie sie spodobało, ze Obama wygrał...dla mnie to dowód, że naszły zmiany w świadomości amerykanów /białych- niegdyś zagożalych KKK..../...i innych społeczności
- czarnoskóry i mieszaniec uwierzył , ze można...wydaje mi sie, że Ci ludzie , nie oszukujmy sie, nadal świadomie...i podświadomie czuli sie gorsi.....a teraz nagle fakt spowodował, że jakby zaczęła się inna era...inny czas...- jakby urośli we włanych oczach...- to dobrze, bo nie dobre sa kompleksy.../obciażenia...
1. nacjonalizacje pokazał /ukazał - ratujący kryzys kapitalistyczny..- bez odpowiedzialności / - Dżordż i "ekipa" /może po koleżeńsku, albo...z rozpasania.. beztroskiego, mamiącego lud świetnością...- a na końcu wywoływaniem wojenek razem z sowietami ...-i tak to sie działo...
2.wojenki. = surowce...brak szukania alternatyw...- bo po co..?...ropa i na tejże podstawie tylko rozwój /przemysłowców...- już usadowionych wygodnie w fotelach..nie dopuszczających innego myślenia/...- wygodne i takie "proste"...
- ale świadomość wielu...jeszcze wolnych....zdolnych...wykształconych.. myślących ludzi spowodowała, iż mozna inaczej korzystać z darów natury...nie niszcząc jej, a dostosowywać....- to mi się podoba.
to moje.... takie z rzutu pierwszego...- myślenie.....
witam i pozdrawiam...