Strajk sparaliżował Francję
Money.pl
/ 2007-11-14 15:52
wrrrr
/ 86.70.170.* / 2007-11-16 10:00
A ja Kuuuużwa siedze w domu bo nie moge do pracy dojechac.. wrrr by ich piorun strzelił.. :-/
enderq
/ 193.251.36.* / 2007-11-14 21:36
Zajefajnie dalem dzisiaj 60€ zeby dojechac do disneylandu i kolejne 80 po dwoch godzinach oczekiwania zeby wrocic. A wie, ze jest tam spora grupa ludzi ktorzy czekaja do tej pory.
rewolucje
/ 195.117.28.* / 2007-11-14 15:52
Zostało im coś z natury rewolucjonisty, destruktora. Strajki to drobiazg, rzecz niemal codzienna w Paryżu. Zaniepokoić sie należy jak spłonie więcej niż 100aut :)