rudzianin
/ 87.205.189.* / 2015-02-13 22:16
Górnicy nie wydobyli, bo prezesi zagarnęli zbyt dużo dla siebie. W sumie więc to wina złodziejskiego zarządu, a nie górników. O wydobyciu decyduje zarząd, a ten zapatrzony był tylko w swoje złodziejskie dojenie krowy, zwanej kopalnią, a przy tym kopalnią dofinansowywaną przez podatników, bo z budżetu państwa. Tego samego państwa, które od kilkudziesięciu lat jest szantażowane bombą społeczną. Tego samego państwa, które jest słabe i pozwala się szantażować, nie mając programu przebranżowienia tych ludzi, zrestrukturyzowania regionu, zian w finansowaniu społecznym. Państwo ze swą elYtą polYtycznOM do chrzanu, a cwaniacy i dawny drugi garnitur partyjny, szara eminencja w latach 1980-2000 mają najżyźniejszą glebę dla rozwoju swych złodziejskich i snobistycznych zapędów. Górników traktowali jak zło konieczne, bo przecież własnymi ręakami nie podnieśliby nawet kamienia z chodnika. Nie interesował ich też zbyt wydobytego węgla, bo dis nie walczyliby o swoje stołki, ale daawno już mieliby wnioski z analizy tego, co może spowodować dla spółki, polskiego przemysłu, Polski w ogóle brak wydobycia. Górnik, ten dołowy nie musi zdawać sobie sprawy z wszystkich tych konsekwencji. Jest robotnikiem, haruje, odwalając kawał roboty. Jeżeli jednak prezesi w walce o swoje stołki nie zwracają uwagi na takie konsekwencje, to brać ich za kraty więzień, bo to przecież działanie na szkodę polskiej gospodarki.