Ona-wyrozumiała
/ 83.19.8.* / 2011-08-10 10:45
Witaj, ja dostawałam stypendium socjalne i do naukowego w drugim semestrze zabrakło mi tylko 0,2 %, a to dla tego że musiałam bratu pomóc i rodzicom, nie miałam za dużo czasu na naukę, uważam ze biedni ludzie mają gorzej, tak jak ja np muszę rodzinie pomagać, uczyć się i nie mam pracy choć CV składam i składałam gdzie tylko się da. W Polsce są rejony z dużym wskaźnikiem bezrobocia, ja w jednym z nich mieszkam, a jak jest jakaś praca to tylko po znajomości zatrudniają, ewentualnie murarzy, fryzjerki itp. ja do żadnej z tych grup nie należę. Walka którą Ty proponujesz nie zawsze jest równa, zawsze była przepaść między bogatymi, a biednymi i zawsze tak będzie. Są ludzie bardzo zdolni, a nie mogą dobrze się uczyć bo albo nie mają czasu albo warunków bo muszą albo pomagać rodzinie albo mają w domu np patologię (ale sami są inni i prubują sie wybić z niej). Nawet nie weobrażasz sobie jak ciężko się jest uyczyć w takich warunkach, gdzie np siedzisz przy książkach a rodzice pijacy awantury robią, albo do bicia się zabierają. O takich rzeczach sie nie mówi bo wstyd, albo jak ktoś widzi, słyszy to udaje ze nic nie wie, bo tak wygodniej. Bądź bardziej wyrozumiała, życie nie jest tylko białe albo czarne jak Ci sie zdaje, życzę powodzenia i pa.