ale ograniczeń dotyczących zbrojeń nie poruszyli.

uwierzyli nawiedzonym ekologom ?

nie do wiary, racjonalistyczni amerykanie, uwierzyli ekologom, czyli uwierzyli tym którymi sami sterują, świat na głowie staje :)

a wystarczy aby , zapytali sie swoich naukowców, skad biora sie aktualne zmiany klimatyczne , dowiedzieliby sie, ze nie od co2, nie od efektu cieplarnianego, a od zwiększonej aktywnosci , naszego słoneczka, które to słoneczko ociepliło nie tylko ziemie ale i wszystkie planety , układu słonecznego, cieplej zrobiło sie na wszystkich planetach, a tam nie ma cywilizacji

moim zadniem trzeba to szybko nadrobić, aby ekologom nie wytrącać, argumentu z ręki,

jak najszybciej skolonizować wszystkie planety układu słonecznego, wtedy ekolodzy, beda mówić ze to wina człowieka , a co bedzie jak człowiek przestanie wytwarzac co2, a ocieplenie dalej bedzie nastepować? czyja to będzie wina? zapewne znowu człowieka, kazdy przeciez wydziela jakies ciepło, tyle miliardów ludzi, to jak wielki piec, nastepne hasło dla wojujących ekologów .... obnizyc ciepłotę człowieka , tak to jest to !!!

Za mało podróżujesz, jakbyś popatrzył z 10000 metrów na maiast w USA, Chin czy Meksyk to byś szybko uwierzył, bo to śmierdzące kupy dymu i smogu w których nie chciał byś mieszkać. Ale miesta to tylko ułamek syfu - ten najbardziej widoczny. Cała ta wojskowa chołota najbardziej syfi. W 1964 roku zachorowania na raka skoczyły o 35% w góre na całym globie. Daleczego? Przez 2,1 funta plutonu spalonego w spadającym satelicie wojskowym. Poczytaj w końcu trochę artukułów naukowych.

nie bedę się spierać , o to kto podrózuje wiecej,

i nie twierdze ze ludzie w procesach technologicznych nie wytwarzają co2

twierdze tylko ze nie ma to takiego wpływu na klimat jak chca to widziec "ekolodzy"

oczywiście, środowisko ekologów tez się rózni, sa ekolodzy ekologiczni - sorry za ten dziwoląg pojeciowy, sa "ekolodzy" korporacyjni

czym się róznią, motywacja, wiedzą, celem działania

z ekologiczni ekolodzy dostrzegają, zagrozenie, jakie dla srodowiska naturalnego stwaza, działalnośc człowieka

ich odpowiedż jest kopleksowa, czasami smieszna, czasami irytujaca, ale bezinteresowna, jedyny interes to, interes srodowiska

ekolodzy korporacyjni , sa o wiele głośniejsi, o wiele aktywnijsci, mają duże srodki na swoja działalnośc, i też oficjalnie występują w obronie srodowiska, z małym ale nie widza wszystkich zagrozeń .. tylko te które maja widziec

czyli te zagrozenia , które mozna załagodzic, produkcją tych czy tamtych koncernów i grup interesów.

dlatego, dlatego kłamstwo ekologiczne o przyczynie ocieplenia klimatu -co2 - znalazło taki posłuch

dlatego wszelkie sprostowania, paleontologów, astronomów, czy innychj pokrewnych, dziedzin .. nie przedostawały się do masowych publikatorów,

oczywiście co2 .. ma wpływ na efekt cieplarniany .. ale nie decydujący, co pokazała historia naszej planety, jeden wiekdszy niz zazwyczaj wybuch wulkanu. potrafił wprowadzic tyle gazów i popiołów do atmosfery, że zmieniało to klimat, było tego duzo wiecej niz to co produkuje cywilizacja

jestem za ograniczeniem emisji co2..ale nie na takiej zasadzie która się lansuje, a która sprowadza się do interesu i de fakto nie przekłada się specjalnie na redukcje co2

inna sprawa, wystarczy wybuch jednego z woelu drzemiących olbrzymów, a zmieni się historia planety, beż względu na interesy , korporacyjnych ekologów

rozpisywac się na ten temat mozna, ale kazdy powinien kierowac się jakimś elementarnym rozsadkiem, i nawet jezeli cos popiera, to powinien to robic rozsadnie, aby nie byc, jak to sie w polandii , ładnie mówi, porzytecznym idiotą