brbrbr
/ 87.205.56.* / 2011-10-20 17:21
"No, chyba że faktycznie jakiś tłusty dupek z Moody's jest bogiem, i jak już powie "rating, obniżka i wskaże kraj", to waluta tego kraju od razu leci na pysk? :-) "
Ano dokładnie tak. Zachowanie i wypowiedzi 'analityków' są projekcją ich własnych reakcji. Instynkt stadny i perspektywa zarobienia na spadkach to dosyć silne bodźce.
A swoją drogą - żyjemy w naprawdę ciekawych czasach, skoro chlapnięcie jakiegoś 'tłustego dupka' jest w stanie w sposób widoczny obniżyć kurs waluty dużego, mimo wszystko stabilnego, europejskiego kraju... Nie ma co, trzeba się ciepło ubrać, widocznie Zyta miała rację.