Bez względu na to, kto ich zabił, zginęło tam prawie 3 tys. osób i to im poświęcone są uroczystości.

pytania tego typu zadawane są najczęściej przez dzieci.
nie świętujemy ofiar mordu w Chinach, czy ofiar AIDS i głodu w Afryce, ponieważ w mniemaniu opinii publicznej są to ludzie drugiej kategorii. podwójna moralność dzisiejszego świata jest podskórnym zjawiskiem, które ukazuje, że pod otoczką hipokryzji jaką jest poprawność polityczna i mantry w stylu 'wszyscy ludzie są równi' - ludzie i tak dzielą się na lepszych i gorszych. przeżywasz śmierć ludzi z WTC, ponieważ w większości były to osobniki na wyższym stopniu cywilizacyjnego zaawansowania - więc bezpośrednio jesteś w stanie bardziej się z nimi utożsamiać, niż z biednymi, wychudzonymi dziećmi z Biesłanu (z jakiegoś zadupia). to straszna prawda o zwierzęciu, którym niewątpliwie jest człowiek. gadki o etyce, równości i moralności to karma dla ludzi naiwnych i nie znających życia. przeciwników mojego wywodu zachęcam, by przeżyli śmierć bliskich, widok rozerwanych ludzkich ciał i nienawiść otaczających nas ludzi - by mogli zaakceptować i w pełni zrozumieć to, o czym napisałem.
świat byłby lepszym miejscem, gdybyśmy więcej czasu poświęcali na kształtowanie świadomości własnych pociech i gdybyśmy pomagali ludziom z nizin społecznych. ale tak nie będzie, bo altruizm jest dziś postrzegany jako frajerstwo. krąg się zamyka. pozdrawiam.

Popieram w 100 %. Interesowałem się tym tematem troszkę i przekonują mnie dowodyu przedstawiane przez zwolenników teorii spisku samego rządu USA. A sprawa caczyna się od Pentagonu.. Gdzie jest samolot?

Zwierzęcy antyamerykanizm to cecha pożytecznych idiotów, ktorzy nie rozumieją, że islamofaszyści im również poderżną gardła, a wcześniej pozwolą popatrzeć jak będą gwałcić ich żony, nawet jeśli od razu podniosą łapki do góry

Wiara w to co mowi rzad amerykanski w sprawie 911 jest cecha pozytecznych idiotow, ktorzy nie rozumieja, ze amerykanie im rowniez poderzna gardla jesli tylko ich polityka bedzie tego wymagala. Podnoszenie lapek do gory niczego nie zmieni.

Ciekawa sprawa jest tez związana z Al-kaidą, nazwa ta znaczy "toaleta", a wszystko wskazuje na to, że została wymyślona przez prawników Wall Street.
W filmie wyprodukowanym przez BBC pt. "The Power of Nightmares" możemy się dowiedzieć, że ta "organizacja" nigdy nie liczyła więcej niż kilkanaście osób, a wszystko z nią związane było mistyfikacją firmowaną przez największe agencje informacyjne (czy raczej dezinformacyjne ;)

Głupi nie głupi... Ale naiwni na pewno... A jeśli i to nie, to z pewnością łasy na pieniążki... Poza tym prawdziwi reżyserzy tych całych wydarzeń to osoby, które mało kto w ogóle podejrzewa o podobne działania... Obecni "prezydenci" to tylko marionetki, a co dopiero mówić o prasie, która jest skorumpowana do granic możliwości i ich "rzetelna" ocena sytuacji już dawno mija się z prawdą...