Przyjacielu Debos dyspozytor to jest tylko jedno drobne ogniwo w tym całym łańcuchu Sł.Zdrowia.Tam też są sytuacje stresowe.Postąpił bym w tej tragicznej sytuacji zupełnie inaczej ale ,tu trzeba mieć doświadczenie nabyte przez dziesieciolecia.Też miałem przypadek gdzie mnie zbywano i żle leczono.Po drugie czy po 2000roku mieliśmy w Rządzie kompetentnego Ministra Zdrowia?

Śmierć tego dziecka jest niewytłumaczalna, bezsensowna.

Ona jest wytłumaczalna. Ją można tłumaczyć zaburzeniem skali wartości, braku odpowiedzialności, znieczulicy naszego plebejskiego narodu. Na wiekszość naszego ludu liczyć nie można. Żeby zrobili cokolwiek tak jak człowiek sobie tego życzy to trzeba stać z hanajem i patrzeć na łapy. I o ile murarz postawi krzywo scianę a postawi na pewno krzywo bo inaczej nie potrafi a na pewnoi mu się nie chce, to tę ścianę można poprawić ale jeśli tak samo byle jak zrobi dyspozytor w pogotowiu to już skutki mogą być dramatyczne. Ciekawe czy wszyscy ci tak co skacza po Arłukowiczu, premierze i innych w tym ci co najgłosniej gardłują na forum są chociaż trochę lepsi od tego dyspozytora z pogotowia. Założe się, że nie. Za dużo widziałem aby nie czuć w tym oburzeniu zakłamania, obłudy i cynicznego wykorzystania tragedii dla celów politycznych.