Wydaje mi się, że ludzie nie zaliczający się do półgłówków odkryli jak uzyskać polskie litery na komputerze. Chyba, że takie głupoty wypisuje ktoś z komputera za granicą, ale w tym przypadku pojawia się pytanie czy ktoś mieszkający za granicą broni interesów Polaków, czy innych?
Sformułowanie "sterowanie złotówką" też jest mocno podejrzane - wmawia się nam przecież od dłuższego czasu, że rynek wszystko reguluje, a Ci którzy uważają, że złotówką steruje Balcerowicz sztucznie zaniżając kurs złotego, dzięki czemu z większości zysków wyparacowanych w Polsce korzystają obcokrajowcy, są wyśmiewani, a ich zdanie nazywa się teoriami spiskowymi...
Może chude lata pod znakiem Balcerowicza się już kończą...