w tv słyszałam, że można już bezpiecznie rezerwować wakacje w tunezji czy egipcie, do lata nikt tam już o zamieszkach nie bedzie pamiętał, a ceny są niskie ;)
Ech, ta poddańcza, pańszczyźniana mentalność w narodzie. "Zakazany". Chyba raczej "niezalecany" jak już. Nikt na szczęście zakazać nikomu wyjazdu tam nie może.