k aczordonald
/ 86.142.224.* / 2010-04-08 10:32
To dla Ameryki nie jest takie proste.Maja swoj wywiad gospodarczy i z niego korzystaja.
Doskonale zdaja sobie sprawe z prawdziwej stopy zyciowj Polaka, a wiedzy tej nie pozyskuja z naszych mediow.Prawdopodobnym jest to ze wprowadzajac dzis rych bezwizowy, przez nastepne 5 lat wyjedzie(na stale) do US 500 000 Polakow, moze wiecej.
Jestesmu duza nacja, ktorej pokazna czesc zapuscila swoje korzenie w Amerycy juz dawno temu.
Przy "wolnym wjezdzie" korzystajac z rodzinnych kontaktow wielu postanowi wyjechac, kolejna grupa to emigranci pracujacy za granica od kilku lat, czesto z oszczednosciami i wyksztalceniem.Tutaj duzy czynnik moze odegrac chec zmiany i ciekawosci.Ostatnia fala to ci zarabiajacy w kraju po 1000PLN, ktorzy wiedza juz ze na szybka poprawe nie ma szans.Ta grupa zapozyczy sie u cioci, babci lub tez wezmie pozyczke i pojedzie sprobowac szczescia.Jak sie nie uda i tak zostana w US na zasilku, lub powieksza grupe chuliganow i przestepcow.
Tak czy tak, jest Ameryce zdecydowanie nie na reke.Ci lepiej sytuowani i wyksztaceni rzeczywiscie odbiora prace miejscowym, a reszta obciazy podatnika korzystajac z opieki socjalnej, lub tez zasilajac pelne juz dzis zaklady penitencjarne.
Jestesmy blisko 40 000 000 MILIONOWYM NARODEM o prawie najnizszej stopie zyciowej w krajach EU.Amerykanie doskonale zdaja sobie z tego sprawe, jak tez zdaja sobie sprawe ze po otwarciu granic zacznie sie do nich masowy naplyw ludzi z "zielonej wyspy" szczesliwosci.
Do Californii-wciaz aktualne.