arch
/ 2011-05-10 08:45
/
Tysiącznik na forum
" Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się przemęcza dla naszego klubu, prezes Ochódzki Ryszard, naszego klubu „Tęcza”. Ciągle pracuje ! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilk i! To mówiłem ja – Jarząbek Wacław, trener drugiej klasy.
Niech żyje nam prezes sto lat!
To jeszcze ja – Jarząbek Wacław, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory. Mam zwolnienie
-. Łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje prezes naszego klubu. Niech żyje nam! To śpiewałem ja – Jarząbek. "
Opis: Jarząbek do magnetofonu w gabinecie prezesa Ochódzkiego.- "Miś " Bareji