Forum Forum dla firmDotacje

Tusk: Zmiana traktatu za kilkanaście tygodni. To możliwe

Tusk: Zmiana traktatu za kilkanaście tygodni. To możliwe

Wyświetlaj:
Bernard+ / 188.117.142.* / 2011-12-02 15:42
Jeżeli Polska ma dziś mniejszy dług publiczny w stosunku do PKB niż Niemcy, Francja i kilka innych krajów strefy EURO to właśnie Polska powinna stawiać warunki, na jakich zechce wstąpić do tej zadłużonej sfery i przyjąć EURO, jako walutę.
Polska dziś jest jak kandydat na wspólnika do wielkiej podupadłej spółki, który to kandydat ma mniej długów i spory rynek zbytu i stabilniejszą sytuację finansową niż wielka spółka, która chce go przyjąć i początkowo stawia mu warunki, których nie spełniają obecni wspólnicy. Spółka EUROLANDIA potrzebuje zarządcy komisarycznego realizującego program naprawczy i to Polska, jako największy kraj pozostający poza strefą EURO może być tym nowym członkiem stabilizującym strefę przez swoją stabilniejszą sytuację. Ale w zamian za to polskie warunki mają być zapisane w traktacie o wstąpieniu Polski do Strefy EURO To Polska ma proponować, jaka ma być nowa umowa spółki, czyli jakie mają być nowe zasady funkcjonowania strefy EURO, na których Polska zgodzi się do tej strefy wstąpić. Sytuacja taka jest typowa w sferze gospodarki w czasie negocjacji o warunkach przyjęcia nowego wspólnika do istniejącej spółki, która ma poważne kłopoty, ale jest na tyle duża, że ma ogromny potencjał i ogromny
udział w rynku, więc przyjęcie mniejszego wspólnika o stabilnej sytuacji finansowej korzystnie wpłynie na finanse i pozycję rynkowa spółki dominującej na rynku, którą chcą z rynku wypchnąć potężne spółki Azjatyckie i Hinduskie. Jeżeli polscy politycy nie wygrają dla Polski nowej korzystniejszej pozycji w Eurolandzie to są kpami lub nieuczciwymi małymi człowieczkami, których przerasta sytuacja polityczna i gospodarcza. Ale właśnie wtedy, gdy potencjalny wspólnik ma kłopoty nowy wspólnik wnosząc swój aport mniejszy od aportu innych starych wspólników, może stawiać śmielsze warunki np. żądając więcej głosów na Walnym Zebraniu niż wynika z wartości wniesionego aportu albo żądając miejsca w ścisłym Zarządzie itp. Prezydent i Premier oraz rozsądna opozycja powinny razem działać dla wynegocjowania jak najlepszych warunków dla przystąpienia Polski do strefy EURO właśnie teraz, gdy to my Polacy ratujemy strefę i Unię Europejską przed rozpadem a nie pozwolić sobie narzucać warunków przez większych, ale bardziej zadłużonych członków UE. Sądzę, że Słowacja chętnie poprze zmianę warunków, na których ją przyjęto do strefy EURO.
Jack Mac Lase / 161.122.23.* / 2011-12-02 14:55
ze nie zna traktatu, wiec co on chce w nim zmieniac? :-o
Oszolomowaty / 193.110.130.* / 2011-12-02 13:23
Chcecie zobaczyc prwadziwego polityka a nie wydmuszke i marionetke ktroej chodzi tylko i wylacznie o swoj tylek?
To posluchajcie tego:

http://neosofista.salon24.pl/369319,nigel-farage-ojciec-nowej-postunijnej-europy

Tego nie znjadziecie na zadnym oficjalnym POmediowym srodku przekazu. A facet mowi o wielu interesujacych rzeczach - o referendach w krajach UE, o historii i przyczynie traktatu lizbonskiego, o zachowaniu Buzka (wiecie np. ze za porownanie prezydenta EU (kto to jest, do cholery..?) do podrzednego urzednika bankowego, pan Farage zostal przez naszego POmatola w UE wezwany na dywanik a potem ukarany najwyzsza kara finansowa jaka istnieje w PE? A za to, ze kumpel Buzka, socjalista Schulz porownal Nigela do Hitlera nawet reprymenda z ust Buzka nie padla - wiemy skad wzorce demokracji w PO sie biora) - jest tutaj poruszanych wiele innych rzeczy - czystym logicznym jezykiem majacym w swietle tego co sie dzieje dzis taki sens , ze az boli gdy sie takiego POsranca Tuska slucha ..

Czytajcie szybko, bo ten komentarz dlugo tutaj nie POwisi a blokada po IP pewne jak w banku ...
deck / 62.141.200.* / 2011-12-02 12:57
"Premier ostrzegł, że jeśli konieczne zmiany nie zostaną wprowadzone, Europę czeka głęboki kryzys POLITYCZNY."

Czyli co, beda premierow grajacych w gabinetach w noge wywozili na taczkach? Jak tak, to niech bedzie jak najglebszy i nieprzemijajacy.

To po jakiego grzyba byly te szopki z referednum, akcesja itp. Niemcy przeciez doskonale przewidzieli ten "kryzys", zabezpieczajac sie nie-unijnym gazociagiem omijajacym Polske.

Moze ktos sporzadzi jakis uczciwy bilans zyskow i strat, jakie zawdzieczamy dobrodziejom Niemcom i ich szlachetnemu mecenatowi.
Gigantyczny, niesplacalny dlug, skasowany przemysl i stocznie (niemiecka komisarz!), skasowana nauka (polskie uczelnie poza 500-tka) pare kilometrow najdrozszych i najgorszych autostrad, nieprzytomny rozrost administracji, infrastruktura teleinformatyczna ponizej tej na Ukrainie, antyczne sieci energetyczne, drogi zawalone poniemieckim zlomem (spaliny z 10-letniego diesla zabijaja skuteczniej niz papierosy) itp. itd.
piw84 / 62.89.88.* / 2011-12-02 12:57
DOMAGAM SIĘ REFERENDUM. W KOŃCU MAMY DEMOKRACJĘ, PRAWDA? A TE "OSTRZEZENIA" TUSKA TO RACZEJ GROŹBY
konserwa / 2011-12-02 12:33 / Tysiącznik na forum
Czy zmiany w traktacie nie wymuszają ponownej ratyfikacji ???
i to by było na tyle / 83.29.169.* / 2011-12-02 12:37
NIE! A jeśli nawet tak, to też NIE.

Najnowsze wpisy