Ale za to TU bezczelnie kradną robiac wycene szkód.

Tak, tylko denerwuje mnie że drożeją dla wszystkich. Jakie koszty dla ubezpieczyciela generuje kierowca, który nie powoduje szkód? Żadnych. Dlaczego więc drożeją polisy OC dla wszystkich? W mojej opinii powinny ZNACZNIE podrożeć dla sprawców wypadków / kolizji, choćby nawet kilkunastokrotnie podrożeć. np. zamiast 1000PLN za rok niech kosztuje 15000PLN za rok. Albo się nauczy jeden z drugim jeździć, albo będzie płącił. A jak nie stać - trudno, jeżdżenie samochodem nie jest obowiązkowe. Poza tym szkodowy kierowca stwarza zagrożenie dla innych użytkowników dróg, za uszkodzenia których ubezpieczyciel właśnie płaci.
Fajne byłoby też powiązanie systemu ubezpieczeniowego z "mandatowością" danego kierowcy, tzn. wycena każdego przewinienia drogowego powinna być w punktach (żeby ubezpieczyciel nie miał za dużo informacji); im więcej takich punktów ktoś nazbiera, tym bardziej wpływa to na podwyżkę ceny OC dla niego.
Wszystko można rozwiązać, trzeba tylko chcieć.