Ubywa studentów i pracy dla absolwentów
Money.pl
/ 2011-05-02 09:00
polska2012
/ 212.160.172.* / 2011-05-05 08:50
Ale z drugiej strony, jak organizowane są badania w celu określenia potrzeby pracodawców, to rzadko która firma ma czas na rozmowę czy choćby zdefiniowanie swoich potrzeb. Ciekawe ile firm współpracuje mocno z uczelniami w zakresie wykształcenia przyszłych pracowników? Narzekać to każdy potrafi... tyle, że wygląda to jak zasłona dymna.
Pamiętam jak mój wykładowca, powiedział mi jak spoźniłem się na zajęcia i tłumaczyłem się zę póżniej mnie z pracy wypuścili : "Panie albo studia , albo praca!!". I to właśnie odzwierciedla naszą Polską studencką rzeczywsitość!!
acomitam
/ 87.204.92.* / 2011-05-04 06:47
Może to jednak pracodawcy stawiają absurdalne wymagania? Bo jak można wymagać od absolwenta uczelni doświadczenia? Szkoła wyższa to nie zawodówka. Ma otworzyć horyzonty, nauczyć samodzielnego myślenia, rozpalić ciekawość świata, przygotować do samodzielnego zdobywania wiedzy. Doświadczenie musi być następne w kolejności. Pracodawcy tymczasem chcą maszyn do pracy, a to jest wymóg nierealny i chyba szkodliwy.
Budyń
/ 89.72.232.* / 2011-05-03 14:50
To co to za rynek, ograniczony zresztą do 4-5 największych ośrodków miejskich ?
Wreszcie - dlaczego to UCZELNIE NIE POTRAFIĄ ? A co uczelnia ma zrobić z kandydatem na inżyniera, który pochodnych, całek na oczy nie widział (bo bezstresowo chowany) a o rachunku prawdopodobieństwa czy statystyce uczył się na podstawie kostki do gry i poza to nie wyszedł ?
Który nie potrafi organizować sobie pracy, który jest nauczony że każdy mu poda pod nos i pokaże czego i kiedy ma się łaskawie nauczyć i przekonanego że robienie programu minimum wystarczy ?
Wreszcie - uczelni w których Komisje Akredytacyjne czepiają się formatu protokołów z ocenami ale już nie zatłoczenia przy stanowiskach laboratoryjnych i starego sprzętu, który wynika z drunego finansowania uczelni "od głowy" ?
dgen
/ 2011-05-02 09:32
/
Tysiącznik na forum
szkoły i uczelnie to obecnie miejsce pracy dla nauczycieli i wykładowców a nie ośrodki kształcące fachowców i dbające o ich rozwój - a ja , znowu po 25 latach, usłyszałem na zebraniu u mojej córki w szkole, że "przerwa jest dla nauczycieli, nie dla uczniów". Czyli nic się nie zmieniło...........
tesa1959
/ 2011-05-02 09:00
/
Tysiącznik na forum i pełna kultura
Jednak w miarę, jak na studia wybierać się będą roczniki niżu demograficznego, uczelnie muszą poprawiać swoją ofertę.
Tak, poprzez obniżenie wymagań, aby zapewnić sobie pracę.