Nauczyć się poprawnie czytać i pisać ze zrozumieniem to nie jest gigantyczny problem. Problem jest z dostosowaniem tej wiedzy do rzeczywistości, która istnieje poza uczelniami. Bo studenta zatkało jak zobaczył, że jeszcze się używa młotka, przecinaka i łopaty zamiast koparki, maszyn do rozdrabniania asfaltu lub betonu. Co ma biedak powiedzieć???? (tak w polsce wygląda wiele dziedzin "mówi się mówi się" o postępie technicznym, ale nigdzie go nie widać a jak już widać to bierze spore politowanie)