Forum Polityka, aktualnościGospodarka

UE: Polscy fachowcy poszukiwani

UE: Polscy fachowcy poszukiwani

Money.pl / 2006-05-22 16:58
Komentarze do wiadomości: UE: Polscy fachowcy poszukiwani.
Wyświetlaj:
Pawel W / 71.201.221.* / 2006-06-06 01:45
ja skonczylem jedne studia w Polsce - aktualnie mieszkam w USA, robie tutaj drugie studia a po skonczeniu ich za rok zamierzam jeszcze zrobic MBA. 4 lata temu dostalem oferte pracy w bylym miescie wojewodzkim za okolo 2 -2,5 tys na reke. odrzucilem to i postanowilem sprobowac gdzie indziej. na razie "pne sie" po szczeblach kariery w najwiekszej firmie logistycznej swiata. tutaj jest tak ze jak ktos pracuje i jeszcze sie stara - mozna dostac awans, wiadomo ze od razu zlotych gor sie nie dostanie, ale po 2 latach w tej firmie - nie majac jeszcze dyplomu amerykanskiego bede w stanie zarobic okolo 40-45 tys $, po nastepnych 2 latach (nie biore pod uwage awansu) stawka wzrosnie do okolo 60 tys$. Jesli moja kariera potoczy sie tak jak jest planowana, za okolo 3 lata awansuje na full - time management, a to juz sa pieniadze okolo 70-80 tys$ na rok. wtedy nie widzialem sie za bardzo w Polsce, teraz moze zaluje tej decyzji, ale do Polski wroce jesli moja firma mnie tam przeniesie. Na razie wydaje mi sie ze mimo wzrostu gospodarczego i obecnosci w Unii sytuacja jest daleka od normalnosci i ludzie jeszcze beda dlugo z tego kraju uciekac. a to sie odbije w perspektywie 10 - 15 lat, nie bedzie mial kto pracowac i nie bedzie wykwalifikowanej kadry. zobaczymy co wtedy rzady beda robic
joker / 209.135.157.* / 2006-06-27 19:42
Dokladnie. Sam mam MBA z top10, w tym przedziale zaczyna sie naprawde robic fajnie...
efcyk / 194.193.170.* / 2006-06-09 20:24
gratuluje!:) mam pytanie. Czy wymeldowales sie z Polski? Gdyz ja staram sie zrobic co moge by uniknac tego podwojnego podatkowania, i zastanawiam sie czy sie poprostu nie wymeldowac. ja jestem w UK (jak polowa Polski teraz) i co prawda chcialabym zachowac swoj paszport, itp, ale z drugiej strony jesli pomysle ze mam placic podwojny podatek od mojej pensji.... jak rozwiazales ten problem?
Lutos / 80.72.38.* / 2006-05-23 21:31
Artykuł ten nie zawiera zbyt wiele treści w sobie. Szkoda słów na komentarz!
Mike / 194.92.227.* / 2006-05-23 10:32
Drodzy Państwo w Polsce można zarobić naprawdę duże pieniądze i to uczciwie. Jest wiele branż w któych dobrzy specjaliści zarabiają od 7-8 tys. PLN do kilkunastu. Należy do nich oczywiście branża informatyczna, ale także finansowa, reklamowa i wiele innych. Ale trzeba ciężko pracować tak jak na zachodzie, a tymczasem w Polsce pracuje się kilka godzin dziennie, po za dużymi miastami dzień pracy kończy się maks o 16 po południu a przeważnie o 15. W Polsce liczy się to samo co wszędzie wiedza, zapał do pracy i sama umiejętność jej wykonywania. To nie prawda, że na zachodzie dają wszytkim od razu 4; 5 czy 10 razy tyle kasy co w Polsce za nic. Do tego warto doliczyć koszty życia, które w Anglii czy Irlandii są znacznie większe niż w Polsce i bardzo kiepskie jedzenie.
Nie jestem przekonany czy ktoś kto zarabia poniędzy 100 a 200 tys. PLN rocznie w Polsce a w UK dostał by pracę za powiedzmy 70 tys. GBP będzie miał tam więcej kasy szczególnie w Londynie, gdzie życie jest bardzo drogie, a mieszkanie kosztuje nie 500-600 tys. PLN a 500 -1000 tys. GBP. Tam jest jednak stabilizacja polityczna i gospodarcza, której u nas brakuje i jeśli nasze oszołomy w rządzie zaczną dawać czadu, to oczywiste jest, że warunki życia w Anglii, będą zdecydowanie lepsze niż w Polsce. Dziś tak nie jest.
Nie wrzucajmy do jednego worka, pomywaczy i managerów, informatyków, architektów i robotników budowalnych. Naturlanie nauczyciel o ile zna perfect język zarobi tam znacznie więcej niż w Polsce to samo dotyczy lekarzy ale to jest efekt spadku po komunie a nie czegokolwiek innego.
Fachowiec / 83.20.120.* / 2006-05-23 15:53
Pomywacz i manager tak samo musi utrzymać rodzinę pozatym architekt bez pracownika budowlanego jest niespełniony, ponieważ jego dzieło było by tylko papierkiem.
Dajcie managerów na budowę jesienią na kilka tygodni zobaczymy, co będzie za cyrk.
Mikre masz rodzinę??

Polsce pracuje się kilka godzin dziennie, po za dużymi miastami dzień pracy kończy się maks o 16 po południu a przeważnie o 15. W Polsce liczy się to samo co wszędzie wiedza, zapał do pracy i sama umiejętność jej wykonywania.

Wiesz, dlaczego tak się dzieje, bo większości ludzi idzie dorabiać na boku, dlatego że nie mogą wyżyć za to, co zarobią.
I nie czaruj, że rzycie w Anglii jest takie drogie to bzdura byłem tam 6 miesięcy inny standard życia średnio w miesiącu przysyłałem żonie 3 do 4 tys. złoty tu nie byłem wstanie odłożyć nawet 100 zł miesięcznie.
Poznałem smak życia i na pewno pojadę jeszcze raz nie potrafili mnie docenić w kraju doceniają za granicą...

tom kupuje złom
(tom kupuje złom) masz kolego racje nie czekaj.
jj_Makro / 82.143.136.* / 2006-05-22 16:58
Ale u nas ludziom nie chce sie pracowac!!! Nikt tego jeszcze nie zauważył???????? Jak ktoś nie ma pracy, zapraszam do Wrocławia!
Fachowiec / 83.20.120.* / 2006-05-23 15:21
Chcą pracować a z wypowiedzi wnioskuję, że jesteś pracodawcą.
Nikt nie będzie tyrał na budowie po 12 godzin za marne 1 000 zł wolą wyjechać do Anglii i za dzień pracy dostać 7 funtów, przy czym hotel średnio kosztuje od 50 do 70 F na tydzień.
Pracodawcą nie podoba się że ludzie wyjeżdżają, bo ucieka im tania siła robocza.
Pozatym, jeśli wszyscy by byli informatykami i czy handlowcami to, kto by budował domy, kto robił okna, kto wywoził śmieci.
Zastanówcie się wszyscy właściciele przedsiębiorstw czy wolicie szanować zwykłego robotnika i dać mu godnie żyć czy czas samemu zakasać rękawy.
Mam nadzieję, że niedługo większość fachowców wyjedzie i dopiero się otworzą oczy tym co do tej pory wykorzystywali czy mobingowali pracownika.
tom kupuje złom / 217.8.165.* / 2006-05-22 19:41
Jestem architektem, 3 lata doświadczenia pracuje na umowe o dzieło za ok 1000 zł miesięcznie +premia pod stołem, niewielka (od 100-500zł) i nieregularna i tak naprawdę nie wiadomo od czego zależna, dodatkowo ogromna ilość nadgodzin -niepłatnych oczywiście, pracujące soboty, szukanie ciągle jak by tu dorobić zeby rachunki popłacić, no i fakt ze zaden bank nie chce dać mi kredytu mieszkaniowego
- lubie swoją pracę i chce pracować w tym zawodzie ale nie za takie pieniądze -i nie sądzę zeby w wrocławiu były lepsze warunki płacowe, nie w tej branży, szukałem i w warszawie owszem płacą trochę lepiej ale życie tam też kosztuje.
W tym roku robie uprawnienia i nie widze szansy dla siebie w Polsce
sądzę ze swoje "bezpłatne" studia spłaciłem i to z nawiązką jako "frycowe"w ciągu tych 3 lat, nie wiem czego się spodziwałem że się czegoś tutaj dorobie??? mieszkania? samochodu? śmieszny chyba jestem i naiwny -w konsekwencji zaraz po zdaniu egzaminu wyjeżdżam do UK lub Irlandii, i tak wytrzymałem długo, inni zaraz po studiach wyjechali nie mieli wyrzutów sumienia.
Nie mam złudzeń, że będę "wielkim architektem" ale na pewno jestem kompetentnym a w niedługiej przyszłości dobrym fachowcem - i to nie Polska a obcy kraj bedzie z tego czerpał korzyści.
emi / 195.116.84.* / 2006-05-22 19:36
pracuje 16-18 godz dziennie i ledwie wiąże koniec z końcem, uczciwie w tym kraju chyba się nikt nie dorobił wcale się nie dziwię że ludzie wyjeżdżają tam gdzie można za swoją pracę żyć godnie.
teri / 86.141.250.* / 2006-05-23 22:00
W Polsce uczciwie to mozna sie tylko garbu dorobic,cos o tym ja i moj maz wiemy.Wyjechalismy do W.Brytani na zawsze i nie byl to latwa decyzja,serce troche boli,ale jestesmy jeszcze mlodzi i damy sobie z tym rade.Tu za uczciwa prace placa uczciwe pieniadze,moze nie kokosy ,ale nie grosze.Tu zyjemy godnie,a w Polsce godnosc trzeba schowac do kieszeni.Pozdrawiam.
Xsavier / 83.15.38.* / 2006-05-22 19:59
W Polsce można też dobrze zarabiać. Znam bardzo konkretne stanowiska na których zarabia się około 10000 PLN i co ciekawe jedynym kryterium jest wymagana wiedza na dany temat, którą można zdobyć w około pół roku.
Fenikspl / 213.199.225.* / 2006-05-23 10:14
piszesz bzdury, taką wiedzę nie opanujesz w pół roku a te 10.000 to u nas zarabiaja ale chmara dyrektorów na państwówce pod warunkiem, że byli aktywistami PZPR lub wspópracownikami SB. Po odejściu ich na emeryturę stanowiska obejmują ich dzieci lub krewni. Tak jest w ZUS na kolei i innych tego typu dotowanych spółkach.
Xsvr / 83.15.38.* / 2006-05-23 16:55
No cóż … tak jak napisałem takie kwoty dla większości ludzi w Polsce są abstrakcją, którą mogą próbować tłumaczyć sobie PZPR, SB czy KGB. Choć z drugiej strony mimo twojego chamstwa, przyznam, że w twojej wypowiedzi jest też trochę racji tyle, że ja akurat pisałem o stanowiskach gdzie wymagana jest konkretna wiedza a nie koneksje.
hmmm / 217.8.165.* / 2006-05-22 20:02
w jakiej branży jeśli można zapytać?
Xsavier / 83.15.38.* / 2006-05-23 09:17
W branży informatycznej a dokładnie przy wdrożeniach systemów ERP takich jak Oracle E-Business Suite czy SAP (…). O więcej szczegółów proszę pytać na maila.
efcyk / 194.193.170.* / 2006-06-09 20:36
hello gentelmans! I po co sie tak ekscytowac? Ja uwazam ze owszem, w POlsce trafiaja sie blyskotki (robota ciekawa, za uczciwe pieniadze) tylko ze nikt nie mysli w Polsce o niczym innym tylko o kasie. Dzieciaki wybieraja studia nie ze wzgledu na zainteresowania, tylko ze wzgledu na to ile beda zarabialy pozniej. Hola Hola! sekret angoli i amerykanow: ludzie robia to co chca i co lubia. Robia to z pasja i zaangazowaniem. Mozesz byc barmanem, kelenerem, menedzerem, politykiem - cokolwiek chcesz byles to lubil. Druga sprawa: Ludzie w Polsce wolny rynek, wolna gospodarka istnieje dopiero niecale 20 lat! w UK cale lata, w USA to samo. Dlaczego my sie ciagle porownujemy do krajow ktore nie moga nas zrozumiec do nigdy nie przeszly tego co my? Oni nie wiedza co to kartki, pouste polki w sklepach itp. Spokojnie! do wszystkiego dojdziemy, tylko trzeba czasu. Jesli komus spieszno, niech wyjezdza! tylko nniech potem nie narzeka jak to fantastycznie jest w POlsce, a wszedzie indziej beznadziejnie.
mdk / 194.7.114.* / 2006-05-23 09:31
Przepraszam, naprawde, ale czy te 10000PLN to dobrze zarabiac ? W UK, Belgii, Francji, z ta sama wiedza to raczej 10000 Euro...
grazynka / 195.93.102.* / 2006-05-23 14:27
mieszkam we Francji i wiem ze to 10 000 euro to bardzo duza przesada !!!!
mdk / 194.7.114.* / 2006-05-23 15:20
Poszukaj sobie prace w www.jobserve.com, zobaczysz. (SAP + Oracle)
Prawda ze mam 55 lat, i 32 lata doswiadczenia, i ze tez znam 5 jezykow.
Ale jednak, mlodzi ludzie dobrze wyksztalceni, niezalezni, zaczynaja ok 4000/4500 Eur0
Mike / 194.92.227.* / 2006-05-23 10:22
Bez przesady 10000 EUR zarabia bardzo doświadczony konsultant z długoletnim stażem
Xsavier / 83.15.38.* / 2006-05-23 10:07
A owszem przyznaję rację, nawet oszacowanie jest bardzo trafne (na stan mojej wiedzy).
Jednak nie każdy koniecznie chce wyjeżdżać za granicę a już 10000 PLN w Polsce, to kwota, która jest abstrakcją dla większości obywateli. Myślę zupełnie poważnie (znam z autopsji), że tego typu wiedzę można zdobyć po około pół roku intensywnego uczenia się. Tyle, że tu ograniczeniem jest dokładnie to o czym jest wspomniane w pierwszym komentarzu na tym forum…

Najnowsze wpisy