Pol.
/ 37.152.18.* / 2015-07-21 18:23
Dzień Dobry. Prowadzę firmę i dodatkowo pracuję z umową stałą w jednym z centrum handlowych na literę A. Tych CH w Polsce jest ok. 30 plus ok. 50 niedawno przejętych przez Nas hipermarkety na literę R … Zawodowo z moim marketem związanych jest ok. 400 osób na różnych warunkach, od umów stałych do firm zewnętrznych np. tymczasowa praca lub ekipy techniczne, galeria z butikami – dlatego jest duży pracodawca … Pracownicy A. na jakość, kulturę, współpracowników itd. itd. raczej narzekać nie mogą – ale Nasze wypłaty – bez komentarza, zresztą są one tak jak „wszędzie” u tego typy pracodawcy czyli 1200-1500 zł na umowie stałej… Zawody państwowe tj. urzędnicy, sędziowie, politycy, setki dyrektorów generalnych i wykonawczych, tysiące kierowników, inżynierów, specjalistów, techników, mistrzów, operatorów, kontrolerów, funkcjonariuszy no i wojsko i nauczyciele, górnictwo, policja ( emerytów i szpitale, straż pożarną, pocztę zostawię w spokoju) … My pracownicy wspomnianej Firmy A. i byłej R. a jest Nas ok. przynajmniej 45 tys. w Polsce zarabiamy tyle ile zarabiamy po to by powyżsi państwowi zarabiali przynajmniej raz więcej niż My… z czego tych pierwszych wciąż przybywa a tych drugich wciąż ubywa nie mówiąc już o wyjeżdżających za granicę … Dlatego należy siadać do poważnych negocjacji z tego typu pracodawcami o podatkach nie dochodowych a obrotowych itd., tak żeby strony były zadowolone i dołożyć NIE zawodom państwowym a Nam pracownikom tych pracodawców do wypłat … wynik negocjacji spisać tak prosto by żaden prawnik nie znalazł kruczka bo właśnie dzięki kruczkom mamy co mamy w Polsce … przypomnę - nie urzędnikom a Nam pracownikom. Bo kto tu bez kogo da radę żyć, kto tu generuje PKB ??