gość22
/ 83.9.19.* / 2015-08-06 16:03
Są ludzie którzy realizują się śpiewając pomimo że ich zawód jest inny, inni zajmują się sportem, łowieniem ryb, podróżami i tym podobnie, i tak dalej a jest także grupa osób którzy mają przyjemność czysto i ekonomicznie spalać węgiel w swojej kotłowni dogrzewając dom lub mieszkanie. Ci często przesiadują w kotłowni dokonując przeróbek kotła CO, modyfikując proces uwalniania energii ze spalania węgla, gazu, drewna, pelletu i innych źródeł energii. Ci zapaleńcy „palacze” DZIELĄ SIĘ swoimi doświadczeniami, osiągnięciami na publicznym forum (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego ). Ta dyskusja ciągnie się już ok 8 lat i trzeba poświęcić sporo czasu aby z całą się zapoznać bo to ok 900 stron ale nie ma potrzeby dokładnie wszystko czytać by dużo nowego nauczyć się
W naszym kraju - Polsce jest dużo osób ważnych i jeszcze ważniejszych a przy władzy wielu pyszałków. Węgiel jest dobrem narodowym, bo po prostu jest w naszej ziemi. Węgiel nie jest ani gorszy ani lepszy niż inne naturalne nośniki energii np. gaz, ropa itp. Problem jest w sztuce odbierania energii z paliwa a więc w SPALANIU PALIWA .Jak "ekologicznie" palić węglem możemy dowiedzieć się w naszym Internecie http://czysteogrzewanie.pl/2013/10/jak-sie-ma-wegiel-do-ekologii/ . W Afryce można takiego sposobu palenia węgla uczyć i nauczyć miejscową ludność http://czysteogrzewanie.pl/2014/01/czyste-spalanie-wegla-w-rpa/ , CZY MOŻNA NAUCZYĆ NASZYCH RODAKÓW PALENIA TYM SPOSOBEM ??????. Może by nasi decydenci spowodowali aby w TV powstał i był emitowany cykliczny program poświęcony problematyce bezdymnego a więc ekologicznego palenia węgla. Czy najbiedniejszym można poprzez dotacje pomóc w wymianie starego nieszczelnego kotła na nowszy lepszy niekoniecznie droższy kocioł CO. Czy nie pomóc ludziom (poprzez np. nieoprocentowane raty) zamontować w swojej starej instalacji CO dodatkowe zbiorniki na wodę zwane buforami ciepła dzięki temu kotły CO będą mogły pracować w wyższej temperaturze i przez to będą czyściej i bardziej ekonomicznie spalać węgiel. http://czysteogrzewanie.pl/instalacja-grzewcza/bufor-ciepla/ Można ten problem (zadymiania powietrza złym paleniem węgla)znacznie ograniczyć bez "rewolucyjnych" zakazów, nakazów i rozporządzeń. TRZEBA TYLKO CHCIEĆ. Ponad 30 lat kopciłem (wkurzając w dzielnicy sąsiadów) będąc przekonany że o paleniu wszystko wiem i mój dym to wina "złego węgla". W ubiegłym roku musiałem zmienić kocioł CO, poczytałem w necie kupiłem na raty (3000zł po 100 zł miesięcznie - jestem emerytem) nowy kocioł CO DS. (Dolnego Spalania), paliłem całą zimę i na tę zimę kupuję już nie 5,5tony a 4 tony węgla. Sąsiadów już nie wkurzam bo mój komin już nie dymi a w kieszeni pozostaje około 1100zł i to jest dla mnie TEN NAJWAŻNIEJSZY ARGUMENT!!!. Wielu moim rodakom wystarczy podpowiedzieć jak zmienić (zupełnie bez nakładów finansowych) sposób palenia w ich kotle CO aby było czyściej i taniej dla nich samych, dla kraju, dla Unii ---- ale może to za tanio???. Jak wtedy pyszałkom-kacykom za zakazy i nakazy wręczyć nagrody finansowe i medale, organizować płatne sympozja, narady i konferencje?
Czy można w ten sposób walczyć z zadymianiem???