klient zawsze miał prawo wgladu do tych rzeczy. wiec wcale to nie pomysł wynikajacy z te j ustawy.moim zdaniem ustawa niegatywnie wpłynie na rynek. otychczas klient jesli miał watpliwosci co do dewelopera podpisywał umowe przedwstępna w formie notarialnej tak czy owak, a ci którzy nie chcieli tracic na to kasy lub jej nie mieli to tego nie robili. teraz wprowadzenie kazdej p******* do umowy np przesuniecie terminu płatnosci o tydzien musi byc w formie notarialnej i tymi kosztami obarczony jest klient. nowa ustawa narzuca takze obowiazek liczenie powierzchni przy odbiorze wg normi ISO.według tej normy np. powierzchnia balkonu bedzie wliczana do pow uzytkowej czyli potecjalny nabywca wiecej zapłaci. by wymieniac jeszcze sporo mankamentów tej nieudolnej ustawy. niestety nie widze w niej ochrony nabywcy, tylko dodatkowe koszty a w czasch gdzie każdy oglada tysiąc razy złotówkę która ma wydac to sie nie sprawdzi.