Forum Forum inwestycyjneFundusze

uwazaj_stracisz_swoje_oszczednosci

uwazaj_stracisz_swoje_oszczednosci

bbu / 89.98.18.* / 2007-07-05 21:43
Sluchajcie! Od jakiegos roku inwestuje swoje pieniadze w fundusze inwestycyjne (arka zwrownowazony) i znalazlem ostatnio taki artykul:

http://www.pardon.pl/artykul/2021/uwazaj_stracisz_swoje_oszczednosci

Co sadzicie na ten temat?
Pozdrawiam
Wyświetlaj:
cortez / 2007-07-10 23:09 / Bywalec forum
według mnie materiał na pardonie jest ciut przesadzony. Naturalnie zgadzam się, że osobę "niewtajmnieczoną" mógłby wystraszyć (może takie było założenie). Jeżeli inwestujesz długo terminowo - korekty nie nadszarpną znacząco Twojego portfela, a jeśli tendencja spadkowa będzie się utrzymywała, to po prostu radzę zmianę funduszu o mniejszym ryzyku.
bbu / 89.98.18.* / 2007-07-10 22:02
Dzieki wzystkim za komentarze.Pozdrawiam
Autsajder39 / 2007-07-06 09:17 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Cóż, ryzyko jest na stałe wpisane w inwestowanie i każdy powinien zdawać sobie z tego sprawę. Giełda nie może ciągle rosnąć to jasne i kiedyś korekta nastąpi. Trzeba obserwować rynek i patrzeć, kiedy się pakować w fundusze, a kiedy nie należy tego robić. Ponadto przy inwestycjach w fundusze są 2 podstawowe zasady, które mogą uchronić przed znacznymi stratami:
1. Właściwie zbudowany portfel - dywersyfikacja ryzyka - nie tylko fundusze akcyjne i nie tylko fundusze jednego ordzaju (np. MiŚ)
2. Odpowiedni horyzont czasowy inwestycji - wiadomo, że fundusze akcyjne to inwestycja na conajmniej 3-5 lat, inwestowanie w nie na 3 miesiące jest bardzo ryzykowne
TaS / 2007-07-06 11:22 / Tysiącznik na forum
artykuł w typowo pardonowym stylu: szukają sensacji... ale pokolei:

1."Jak zareaguje przeciętny Kowalski, przyzwyczajony do stałych zysków, gdy posiadane przez niego papiery stracą w krótkim czasie kilkanaście procent wartości? Postanowi zrealizować wypracowany dotychczas profit i sprzeda jednostki uczestnictwa w TFI."

podczas majowej korekty 2006 jakoś to sie nie wydarzyło - oczywiście na rynku wiele się zmienia, ale wciąż większość inwestujących sprawdza wyniki fundów za pośrednictwem miejsca gdzie je nabyli(np banku) i robi to nie za często. Druga sprawa, jak w maju walneło to nagle wpływy do tfi wzrosły, jak w grudniu była korekta to tuz po informacji o niej w dziennikach telewizyjnych, ruszyly wplaty, to samo dzialo sie na koniec lutego...

2. "Dziś w TFI inwestuje 3 miliony Polaków. Znaczna ich część zareaguje tak jak nasz przysłowiowy Kowalski, rzuci się do sprzedawania jednostek. A to jeszcze bardziej nakręci spiralę. Większość nie zdąży pozbyć się papierów bez straty."

3 miliony to stosunkowo niedużo - w rynku jest jeszcze potencjał. Statystycznie na głowę przypada w Polsce mizerna wartość tfi w porównaniu np do Francji (odpowiednio 1,5 i 21 tys euro... to dane z ktoregos raportu ale nie pamietam, czy kwiecien, czy maj). Reakcja inwestorów może być rózna, choć autor nie zauważył, że we wszystkich praktycznie prospektach jest zapis "towarzystwo zastrzega sobie prawo wstrzymania wypłat gdy ich wartość przekroczy 10% aktywów...
Poza tym nawet jak fundusz ma napisane, ze siedzi w całości w akcjach to ma kilka procent wolnych srodków (min 10% na ewentualne zakupy i mysle,ze ok 3% z bieżących wpłat)...

Oczywiscie czyto hipotetycznie możliwy jest krach, tak jak możliwe jest, że nagle wybuchnie wojna, skończy się ropa, czy potrąci nas samochód... nie można jednak wpadać w panikę :)

jak ktoś jest idiotą i cały w akcjach siedzi - jego ból,
jak ktoś nie jest idiotą i ma jakies oszczędności poza akcjami - przetrwa :)
jan kowalski / 2007-07-07 13:50 / Tysiącznik na forum
jako przysłowiowy, choc raczej nie uważam, ze przeciętny Kowalski, przyznam ci rację. Najbardziej na tym forum denerwuje mnie pazerność i brak logicznego myślenia u większości inwestujących. Mało kto zastanawia sie nad dywersyfikacją, kosztami i opłatami. Wpłacanie większości lub całej gotówki do funduszy akcyjnych, to czysta głupota , która dla wielu skonczy sie katastrofa. To co zdarzyło się w maju ub. roku to tylko preludium, ale o tym malo kto chce słuchac. I jeszcze jedno: to co dzisiaj przynosi największe zyski, w okresie dużej korekty czy nawet długotrwałej bessy, przyniesie największe straty, dlatego nie warto aż tak się podniecać tymi %, tylko zacząć po prostu myśleć.
TaS / 2007-07-07 13:57 / Tysiącznik na forum
hmm... z pazernością to masz racje :)

Maj nie był preludium żadnym, maj był naturalną korektą jakich wiele na historii giełd na świecie. Jesli pompka będzie dalej pompować to czeka nas mocniejsza korekta - to prawda, ale ja korekty sie nie boje, bardzie martwi mnie widmo bessy. dlugiego powolnego opadania... nie lubie grac krotkoterminowo, ale wtedy zaczne chyba ;)

a co katastrofy: mamy wolną wolę :) jeden jedzie samochodem 200km/h przez miasto, inny wspina się bez liny po skałach, a inny pakuje kasę do fundów akcyjnych bez żadnej asekuracji :)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy