esu
/ 78.8.156.* / 2010-03-17 23:25
Tyra od rana do wieczora, potem trza zrobić obiad, kolację, kanapki do pracy na jutro zjeść, umyć się, popytać dziecko jak było w szkole, skoczyć do sklepu, wyprać ciuchy, pójść do znajomych raz na tydzień albo pojechać z dziećmi za miasto. Skąd taki człowiek ma znaleźć czas na to by zrozumieć jak funkcjonuje państwo i co się w nim tak na prawdę dzieje. Jedyne (dez)informacje, które do niego docierają to ta sieczka płynąca z telewizyjnych programów dezinformacyjnych. Krótko mówiąc wystarczy podnosić podatki, utrzymywać przy życiu ZUS, KRUS, NFZ i/lub OFE, oraz media publiczne i uzależniać niepubliczne od umoczenia w układ, komplikować przepisy gospodarcze i taki człowiek nigdy nie dojdzie do poziomu wiedzy, która pozwoli mu pójść na wybory i nie zagłosować na złodziei. Nigdy też nie dorobi się pieniędzy takich by mógł znaleźć czas na zrozumienie - to jest przyczyna poparcia dla Partii Okrągłego Stołu a nie manipulacje sondażami.