Forum Polityka, aktualnościGospodarka

W Sejmie walczą o 5,5 mld zł w budżecie

W Sejmie walczą o 5,5 mld zł w budżecie

Money.pl / 2009-12-18 17:16
Komentarze do wiadomości: W Sejmie walczą o 5,5 mld zł w budżecie.
Wyświetlaj:
esu / 78.8.12.* / 2009-12-18 23:54
Oszustów budujących za pieniądze ludzi autostrady, za jeżdżenie po których każą płacić. Oczywiście nie do kasy wspólnej lecz firmom prywatnym wybranym przez władzę w ustawionym przetargu. Demokracja oznacza władzę "autorytetów moralnych" ćpających za pieniądze podatnika kokę i zabawiających się z wieloma dziwkami na raz. Autorytetów nazywających ludźmi honoru aparatczyków zbrodniczego systemu znanych wszystkim z wydania rozkazu strzelania do ludzi walczących o materialne minimum. Demokracja to rządy cwaniaczków rozprzedających na spotkaniach w kurortach i na cmentarzach Polskę każdemu kto da więcej. Demokracja to głosowanie raz na 4 lata na listę ludzi z góry ustalonych i zareklamowanych każdemu Polakowi w tubie propagandowej mówiącej przez aparat obecny w każdym niemal domu. Jak wiele słów z naszego języka w ciągu wieków tak i "demokracja" zmienia z biegiem lat swoje znaczenie. Demokracja, czyli władza (nad) ludem.
szybki janek / 149.254.217.* / 2009-12-18 23:29
52 mld zł, to nie tak źle (najgorszy budżet od poczatku przemian, najwyzsze zadluzenie), ale na pocieszenie zostaje nam wiadomosc ze Niemcy tez sa po uszy zadluzone w tym roku cos koło 86 mld €, ale poziom zycia zdecydowanie lepszy niz w Tuskolandzie, (zwłaszcza w landach zachodnich, a NRD-owo i tak nas przebija) Chetnie wymienił bym polskich politykow na niemieckich, bo ci polscy za dużo pyskują i nic nie robią, a Niemcy to sobie poradza nawet z 2o % bezrobociem, tak jak kiedys se poradzili, bo tyle nie zrzedzili i na saksy nie musieli jezdzic non stop.
reakcjonista / 188.33.63.* / 2009-12-18 19:38

Deficyt wyniesie 52,2 miliarda złotych

Czyli zamiast oszczędzać będziemy się dalej zadłużać. W coraz większym tempie od 20 lat.
sdfgjklll / 195.116.98.* / 2009-12-18 18:41
Ważne żeby związac koniec z końcem w budżecie na przyszły rok.Potem w następnych latach wzrost gospodarczy wyniesie ponad 4% co roku i jakoś to nadrobimy
...
www.tnij.org/newyear2010
dareg / 87.207.65.* / 2009-12-18 19:11
mylisz się !
najlepsze przyjdzie w roku 2012 po wybraniu tuska na prezydenta i zwycięstwie PO w wyborach parlamentarnych
Rossi / 91.189.73.* / 2009-12-18 18:25

Sejm przyjął 10 poprawek, z których 9 zgłosili posłowie koalicji

Tu wychodzi słoma z butów.
Kasa przegłosowana, jest co wydawać, argumenty do szantażu są, kupna popularności w mediach też wystarczy by rządzić w chwale dla chwały RP.
m53 / 83.24.44.* / 2009-12-18 17:16

deficyt budżetowy nie przekroczy 52 mld


Inżynieria księgowa. Jak dodamy 25 mld "dochodów" z wyprzedaży, kilkanaście mld. KFD i kilka mld ZUS (zamiecione pod dywan) to mamy lekko 100 mld. A ile jeszcze poukrywano?

Suma przychodów się zgadza mimo że nie pojawiła się w zestawieniu pozycja "dywidendy od spółek SP"
Gdzie zniknęła ta kasa?
Przecież KGHM, PZU, Orlen, Lotos, PKO BP, Lasy Państwowe, i tysiące innych generują dywidendy.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-12-18 17:57
marku, dlaczego jesteś takim hipokrytą?
Pamiętam, że nie tak dawno sam nawoływałeś do zwiększenia deficytu.
A teraz to krytykujesz?
Robisz identycznie jak konus I - konus II wódczany zachorzał i nie wstaje - który jeszcze dziś rękami pisokomuchów ten deficyt chciał powiększyć o 5 mld zł. A za chwilę krytykuje tuska za nadmierny deficyt.

Może się w końcu zdecydujecie co chcecie!
m53 / 83.24.44.* / 2009-12-18 20:02
Ani słowem nie wspomniałem, że deficyt będzie za mały lub za duży.
Przeczytaj raz jeszcze co napisałem.
Odniosłem się wyłącznie to tworzenia fałszywego obrazu rzeczywistości, inżynierii księgowej, zamiatania pod dywan.

W dalszym ciągu uważam, że jeżeli są korzystne warunki ) inwestowania (stosunkowo niskie stopy, tańsze materiały i robocizna to należy wziąć kredyt i go sensownie wykorzystać.
Zawsze jestem gotów zaakceptować sensowny plan ale nie toleruję krętactwa.

Resztę wpisu pominę. Lecz swoje fobie bo dorobisz się wylewu.
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-12-18 21:44
Tu faktycznie unikasz tego ale skieruję skieruję cię do artykułu
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/poslowie;chca;miliardow;rzad;broni;budzetu,10,0,568074.html
pod którym mocno uzasadniasz kolejną pisowską kiełbasę wyborczą.
Przykład: budowa basenu. Czy takie kretynizmy należy wpisywać do ustawy budżetowej? Niedługo będzie się wpisywać budowę budy dla nowego psa konusa II. Przecież to jest chore.
m53 / 83.24.44.* / 2009-12-18 23:12

Przykład: budowa basenu. Czy takie kretynizmy należy
wpisywać do ustawy budżetowej?


Nie wiem. To zapewne zależy od tego jak szczegółowy jest budżet.
Ale myślę, że tak. W końcu dążymy (podobno) do budżetu zadaniowego. A więc szczegółowego rozpisania co, kto, gdzie, kiedy i za ile. I kto odpowiada.

Przyjmijmy optymistycznie (nie chce mi się szukać), że inwestycje rządowe to 25% budżetu czyli ca. 60 mld.
Jak policzysz to jest to w skali kraju raptem 2.000 takich inwestycji.
Ponadto wpisanie do budżetu powoduje, że inwestycja ma, przynajmniej teoretycznie, zagwarantowane finansowanie.

P.S. lecz fobie bo będziesz miał wylew.
Rossi / 91.189.73.* / 2009-12-18 17:21

Suma przychodów się zgadza mimo że nie pojawiła się w
zestawieniu pozycja "dywidendy od spółek SP"

Kanclerz kaczor donald tusk umieścił je w planach sprzedaży? więc co tu liczyć?

Najnowsze wpisy