Pilsener
/ 2008-10-13 13:36
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Sam całkiem niedawno brałem kredyt na mieszkanie - w złotówkach, ale akurat stopy były niskie, a frank dołował, za to do władzy w polsce doszli jacyś kolejni dziwni ludzie - jeden wysypywał zboże na tory i chciał wziąć z banków kasę i dać ludziom, inny żył razem z dinozaurami - sklecili koalicję do spółki z małym paranoikiem bez konta w banku. Co prawda ich rządy nie trwały długo, ale szansy na lepsze nie było i nie ma. Ciężko było w takiej sytuacji oczekiwać umacniania się złotówki w dłuższym okresie... w sumie rata mi skoczyła o około 200 zł, ale widzę, że gdybym brał kredyt w CHF to też nielekko - a to może być dopiero początek.
Ciekawe, że i w polsce politycy próbowali rozkminić system finansowy i narozdawać tanich kredytów, jednak po klęsce programu "Winietu" Pola (z tego co pamiętam poszło tylko kilkadziesiąt kredytów w całym kraju) na nasze szczęście zaniechali dalszego "uszczęśliwiania" - ciekawe, na jak długo.