columb
/ 77.253.161.* / 2013-07-15 23:32
nie ugiął się pod naciskami PE. W ciągu trzech lat: wzrost PKB o ponad 3%, zmniejszenie zadłużenia kraju, zmniejszenie bezrobocia, zmniejszenie deficytu w handlu zagranicznym, podatek liniowy dla obywateli, a np. zwiększone podatki dla hipermarketów czy banków. Furia w UE jest jak najbardziej zrozumiała - miał przecież iść drogą Grecji...
Życzę Polsce takiego premiera, który walczy o nasze, a nie wyprzedaje majątek na bieżące wydatki.