Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wejdą certyfikaty, zdrożeją nieruchomości

Wejdą certyfikaty, zdrożeją nieruchomości

Money.pl / 2006-08-07 18:59
Komentarze do wiadomości: Wejdą certyfikaty, zdrożeją nieruchomości.
Wyświetlaj:
szwagier00 / 83.20.177.* / 2006-08-07 20:09
Takie świadectwo "certyfikowanego" specjalisty będzie dodatkowym haraczem za nikomu do niczego niepotrzebny papier.
Nie ma głupoty, której jewropejsy brukselskie nie wymyslą.
jozek / 80.55.139.* / 2006-08-07 18:59
Chcielośta Lunii to jo mata. A rząd sie cieszy bo bedzie mioł kase. Jo sie nie martwie bo spiom w hajźlu
papuas / 212.127.90.* / 2006-08-08 03:50
TO SPADAJ JUZIU NA BIAŁORUŚ jak ci się niewidzi
a takie certyfikaty są potrzebne bo często okazuje się że iwestor mimo tego że zapłacił za ocieplenie sporo płaci za ogrzewanie, dlatego że deweloper oszcządził wstawiając cienki styropian
ten certyfikjat to rodzaj gwarancji i wrazie czego będzie można skarżyć sprzedającego lub dewelopera o oszustwo
sezon grzewczy trwa u nas często pół roku a koszty ogrzewania nie są najniższe
Budowlaniec / 91.94.66.* / 2009-01-08 19:22
Sądzisz że ten co bedzie sporządzał audyt i wydawał świadectwo to zmierzy jakiej grubości jest styropian przecież wiadomo kto płaci mu za to . Certyfikat to jedno nie porozumieni na Polskim rynku nieruchomości . W kraju gdzie totalnie brakuje mieszkań nie powinno się wprowadzać takich idiotyzmów . Nie mamy takiego rynku mieszkań jak niemcy czy inne rozwinięta kraje zachodnio .To jest nastepny haracz dla kogoś tam .
Kero / 2006-08-08 11:40 / -
"ten certyfikjat to rodzaj gwarancji i wrazie czego będzie
można skarżyć sprzedającego lub dewelopera o oszustwo"

Tak mozna skarżyć ale dopiero wtedy kiedy w Polsce będą wymieceni sprzedajni sędziowie.

Po za tym w Polsce można kupić każdy papierek na targowisku więc i certyfikaty też się tam kupi.
Felek / 195.238.245.* / 2006-08-08 07:59
No dobra ale to moja sprawa jak ociepliłem własny dom. Taki certyfikat to pwinien dotyczyć developerów. A nie ludzi, którzy budują domy na własne potrzeby.
Andre7 / 2006-08-08 10:17 / Tysiącznik na forum
Ja to rozumiem, że certyfikat będzie niezbędny przy sprzedaży, jak budujesz na własne potrzeby to chyba nie ?
Dopiero jakbyś chciał sprzedać, to trzeba zrobić badanie by kupujący wiedział ile zapłąci za ogrzewanie.
Felek / 195.238.245.* / 2006-08-08 10:50
Ale przezcież są rachunki za ogrzewanie i wystarczy i gromadzić pozatym różne są zimy
A_Davencourt / 2006-08-08 07:59 / Malleus maleficarum
w takim razie to sprawa miedzy inwertorem a developerem. Poza tym jak wiele jest takichprzypadkow? Jesli kupie uzywany samochod i okaze sie ze ma dziurawy bak albo nieszczelny uklad paliwowy to idac tokiem Twojego czerwonego rozumowania powinienem sie domagac ustanowienia urzedu (i oczywsicie przeszkolenia tysiaca urzednikow) w celu wydawania "paszportu samochodowego" za kilka tysiecy. Obudz sie czlowieku! Caly ten idiotyzm jest po to aby urzedas 'pochylajacy sie z troska" mogl bezkarnie okradac wszystkich ktorzy zainwestowali w nieruchomosci. ... socjalistyczni bandyci.
Felek / 195.238.245.* / 2006-08-08 08:42
Chyba mnie żle zrozumiałeś. Jestem przeciwny wprowadzeniu certyfkkatu dla domów jednorodzinnych. Jedynie przyjmuję że ewentualnie taki dokument musieli by posiadać developerzy z uwagi, że budowane mieszkania sprzedawane są na rynku i dobrze by było wiedzieć z jakich materiałów został budynek wykonany. A jak wiesz pomiędzy wykoanwcą a inwestorem lub devloperem mogą być rózne układy
A_Davencourt / 2006-08-13 14:04 / Malleus maleficarum
OK Felek... rozumiem juz tok Twojego wnioskowania i troche mnie ponioslo (jak zwykle). To jest niezly pomysl pod warunkiem ze nie bedzie sie tym zajmowal urzednik panstwowy. W kazdym cywilizowanym zamoznym spoleczenstwie istnieje cos takiego jak stowarzyszenia branzowe. Firmy ktore sie zrzeszaja w licznych 'cost tam cos tam industry society' dobrowolnie tworza pewne standardy jakosciowe i reguly etyczne poniewaz kolosalnie poprawia to ich konkurencyjnosc. Fakt naduzycia i zlamania zasad jakosciowych lub etycznych ze strony czlonka organizacji oznacza natychmiastowy spadek kursu akcji lub wszelkich ratingow kredytowych firmy. To sprawdzone mechanizmy dzialajace sprawnie od ok. 200 lat. Nie tylko zwieksza konkurencyjnosc firm ale takze szanse na kontrakty miedzynarodowe rosna dramatycznie (sam pracuje w takiej firmie i moge potwierdzicznakomite efekty np. posiadania certyfikatu ISO w przetargach miedzynarodowych). Pomysl regulacji panstwowych to tylko i wylacznie pretekst - dzialanie z zimna bandycka kalkulacja- aby obywatel musial placic pensje tysiacom przekupnych urzedasow tylko po to aby kolejna partyjka powiekszala stref wplywow. To najprawdziwszy XXI w. totalitaryzm biurokratyczny.
Basia / 83.24.23.* / 2006-08-08 10:12
Banda zlodziejska nadal szuka pieniędzy jak nas oskubać.
Niewiele osób ogrzewa domy prądem , a zużycia pozostałych urządzeń są dobrze znane ,więc po co mi ten certyfikat . Nieładnie Panowie z Resortu tak szukać pieniążków u ludzi na utrzymanie swoich bastionów ,a może tak byśmy wiatraczki sobie postawili - wyliczanie zuzycia nie byłoby tak niezbedne a i certyfikaty zbędne.
Felek / 195.238.245.* / 2006-08-08 10:48
To nie nasi urzędnicy tylko europejscy, jest to dyrektywa ue
bizon / 83.17.143.* / 2006-08-08 15:33
tak Felku to podaj mi podstawę prawną - czyli w której to dyrektywie, który artykuł jaki paragraf, bo ja jakoś nie umię tego znaleźć
lamer / 88.199.103.* / 2008-08-13 21:44
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy nr 2002/91/EC. Można łatwo znaleźć.

Czytając 95% wpisów człowiekowi włosy stają dęba na głowie co ludzie potrafią wymyśleć i wypisywać nie zaznajomiwszy się nawet pobieżnie z zagadnieniem.
Certyfikaty są wydawane dla mieszkań i domów podlegających sprzedaży. Jak masz już dom/mieszkanie to dopóki nie będziesz go chciał sprzedać nikt nie będzie Cię zmuszał do certyfikacji. Jasne, dla nowowybudowanych domów jednorodzinnych też trzeba certyfikatów, ale jak się komuś by chciało wgłębić w treść ustawy Prawo Budowlane, to doczyta że jest pokaźna grupa, która będzie posiadać uprawnienia z definicji - m.in budowlańcy czy architekci. Więc co za problem, by do projektu nowego domu dodawać od razu certyfikat energetyczny zrobiony 'przy okazji' adaptacji projektu do działki dla założonych przez projektanta materiałów budowlanych i usytuowania domu na działce ?
Akurat w tej sprawie polska ustawa jest rozbieżna z zaleceniami UE, które zalecają by certyfikat był wydawany przez niezależnego od projektanta certyfikatora.

Z drugiej strony szanownym rządzącym (tym, poprzednim i zapoprzednim, bo obowiązek wprowadzenia certyfikatów jest od 2006r, tylko Polska otrzymała 3 letni okres przejściowy, który został kompletnie zmarnowany) też należą się słowa nagany. Bo prawo ma wejść od 01.01.2009, a tymczasem jeszcze nawet nie wiadomo jak te certyfikaty należy wyznaczać, bo nie ma rozporządzenia nt metodologii obliczeń. Będzie być może w okolicach połowy września, co spowoduje kolosalne zamieszanie na początku przyszłego roku, bo po prostu ludzie nie zdążą się przeszkolić i pozdawać egzaminów (które ministerstwo sobie życzy wykonywać w Warszawie z dwumiesięcznym okresem zapowiedzi, a potem trudnym do ustalenia okresem w którym minister zatwierdzi (podpisze) wyniki egzaminów).

Zostanie do wykonywania tych certyfikatów armia (80 tys ?) magistrów z uprawnieniami budowlanymi, instalacyjnymi etc, która niekoniecznie będzie się znała na merytoryce tego tematu i niekoniecznie będzie miała chęć wgryzać się w niuanse metodologii, ale konieczny papier będzie mieć w ręce. Najśmieszniejsze jest to, że certyfikowani i wyszkoleni audytorzy energetyczni (ci od kredytów termomodernizacyjnych - IMHO najlepiej zorientowani w problemie) nie mogą wydawać certyfikatów dopóki nie zdadzą egzaminu (lub nie będą posiadać uprawnień np budowlanych)
ahyd / 80.55.254.* / 2008-10-17 10:31
Witam
Chciałbym przekonać tych, którzy myślą, że świadectwa to złodziejstwo, zapraszam na pierwszą lepszą stronę:

Czytajcie uważnie zanim wyrazicie opinię.

http://www.swiadectwaenergetyczne.info

Przekonajcie się ile dobrego wniesie świadectwo energetyczne.

Pozdrawiam

Świadectwa energetyczne
REWATON / 84.10.206.* / 2008-11-07 10:15
LUDZIE KAZDY KTO MIAL WYKSZTALCENIE EKONOMICZNE ALBO INZYNIERA MOGL ZROBIC PODYPLOMOWKE Z TEGO I BYC AUDYTOREM WIEC NIE NARZEKAJCIE BO TRZEBA BYLO SIE UCZYC I WYDAWAC TAKIE CERTYFIKATY. KOSZT JEDNEGO CERTYFIKATU TO OK.1000 ZL , ALE JAK WY WOLICIE ZASUWAC ZA TE TYSIAC ZLOTYCH CALY MIESIAC TO PROSZE BARDZO - TRZEBA BYLO SIE UCZYC !!
UK raina / 194.63.135.* / 2008-11-09 22:25
ja nie mam ani wykształcenia ekonomicznego ani technicznego. mam jednak nadzieje ze chodzac na kurs uprawniajacy do sporzadzania certyfikatow energetycznych i przy odpowiednim nakladzie pracy egzaminy beda do zdania.
ponadto potrzebna jest armia ludzi ktorzy od poczatku 2009 beda certyfikaty wydawac, wiec pierwsza grupa ludzi powinna miec relatywnie latwiej.
mam przynajmniej taka nadzieje :)
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy