Johny Kulka
/ 217.33.74.* / 2008-10-20 20:25
Hello from Redditch. Wszytko to prawda. Fabryki zwalniaja ludzi, redukuja tygodniowa podstawe godzin. Podwykonawcy dla Land Rovera dawnego GM a teraz TATA w tym tygodniu i nastepnym maja przymusowy przestoj tzw. shutdown. A wlasnie, czesc produkcji dla TATY powoli jest przenoszona z Anglii do innych krajow trzeciego swiata, ale za to szybko rozwijajacych sie, gdzie koszty produkcji i utrzymania sa zdecydowanie tansze. Recesja coraz bardziej odczowalna. Fabryka w ktorej ja mam prace, rowniez stracila kontrakt z najwiekszym klientem, ktory pozwalal zarabiac kosmiczne pieniazki, bylo mnostwo overtimow, a teraz jest tylko podstawa. Ten problem zaczyna powoli dotykac posrednio i bezposrednio wszytkich do okola, co nie znaczy ze nagle chcialbym wracac po kilku latach do Polski. O nie, predzej pomysle nad innym krajem, moze nad Norwegia (jesli bedzie naprawde zle) :). Puki co, narazie mam sie dobrze.