Widzę, że ktoś chce się narazić obrońcom praw człowieka! , bo obala mity... A w Polsce jest inaczej - to samo. Nie ma pieniędzy na nic, a utrzymuje się "przybyszów" i opłaca się ludzi, którzy nimi się opiekują: merytorycznie i fizycznie ale robią to oczywiście za grube pieniądze. Bo każdy naukowy teoretyk nic za darmo nie robi tylko za grube pieniądze. I nikt z tych "walczących o równe prawa dla wszystkich żyjących na Ziemi" nie zastanawia się, że np. ludność Polski to jest przeważnie końcówka ludności w krajach dalekiego i bliskiego Wschodu. Ale łatwo mówić o równych prawa w zaciszu rezydencji lub apartamentu, który się zakupiło za pieniądze otrzymane za ww. walkę. Nikt się nie zastanawia, że cała ludność Europy to kropla przy ludności Indii, Chin, Wietnamu itd. Ci tzw. mądrzy są w gruncie rzeczy głupi i bardzo krótkowzroczni a na dodatek zaślepieni żądzą pieniądza, wojarzami po Świecie (za darmo oczywiście), bo przecież walczą o dobro... ogólno: ludzkie, narodowe... Polacy zaczynają być spychani na margines życia z racji swej straszliwej biedy, zresztą to co dzieje się w innych krajach takich jak właśnie Wielka Brytania, Francja, Niemcy... no nie wspomnę już o obu Amerykach gdzie ludność miejscową po prostu wymordowano, aby dać miejsce przybyszom..