A co mnie jakieś USA ramolu?
Ja i wszyscy moi znajomi tankujemy taniej, cała gospodarka za wyjątkiem nafciarzy ma lżej.
Wszystkim nam ulżyło finansowo, ale by to zrozumieć trzeba być kierowcą a nie dyżurnym beblotem forum...
"Rekordowo tania ropa to przede wszystkim niższe koszty funkcjonowania wielu przedsiębiorstw, od tych działających w przemyśle, po firmy kurierskie, czy linie lotnicze. Wszystkie w ostatnich latach kalkulowały bowiem koszty ropy na poziomie ok. 100 dol. za baryłkę. Spadek surowca o ponad 30% jest więc dla nich poważnym bonusem. Widać to zresztą na giełdach.
Akcje kurierskiego giganta, UPS, na Wall Street w ciągu ostatnich 2 tygodni zyskały już ponad 5%. Tymczasem kurs linii lotniczych American Airlines w tym samym czasie poszedł w górę już o 10%.
Tani surowiec oznacza również spadek cen paliw na stacjach benzynowych. A skoro tak, to więcej pieniędzy zostaje w kieszeniach konsumentów. Ci z kolei mogą je wydać na inne produkty. Na to liczą posiadacze akcji sieci handlowych. Nic dziwnego, że np. notowania sieci Wal-Mart w kilkanaście dni zyskały ponad 8%...."