Smutny lekarz
/ 83.21.34.* / 2007-04-23 13:11
Przykto będzie jak pewnego dnia dowiemy sie że pan profesor to TW.
Już od dawna się mówiło sie, że BYŁY Rektor Pomorskiej Akademii medycznej prof. Wenancjusz Domagała był TW. W czasach głębokiego komunizmu jeździł po świecie (Kuwejt, RFN), a wiadomo że władza musiała takie wyjazdy zaklepać (w cudzysłowie). Nie ma wątpliwości, a liczne dowody wcześniej czy później i tak wypłyną.
Kapuś, TW "Judym" jeszcze jako jako dziekan ze studentami strajkował w klubie. Był tam służbowo jako TW i ludzie mieli potem straszne problemy. "Judym" pisał raporty dla SB.
Donosiciele tam byli, i to najznaczniejsze osoby. Teraz jest nowa ustawa i kandydat na rektora musi zlozyc oswiadczenie czy byl kapusiem. Gdyby ktos sie zastanawial dlaczego Domagala zrezygnowal z kandydowania na kolejna kadencje, to oczywiscie ze wzgledow zdrowotnych lub innych rownie wazkich.
Dowidzieliśmy sie że się ze po prostu Jemu, Autorytetowi - Domagale , zniżać się do takiego poziomu dyskusji nie wolno . I to w ogóle skandal, takie insynuacje. Ze Niemcy odwszawili państwo z konfidentów, a nawet anulowali DDR-owskie profesury ? Nieucywilizowane dzikusy. U nas jest Polska i złota wolność. Szczególnie dla grubych macherów i pipnych profesorów.
Żadnych kapusiów nie było. Wszyscy bohatersko walczyli z ... no, ten. Domagałowie walczyli o walczyli o socjalizm! Kochana i dobrotliwa władza ludowa dbała o swoich obywateli, żeby sobie jakiej krzywdy nie zrobili. Niektórzy tzw. opozycjoniści po pijaku się potopili lub wpadli pod samochód, i zaraz że SB kogoś zabiło. Bzdury. Nie było w ogóle żadnego SB. Najlepszy dowód - tyle mówili o jakiś archiwach, a do dziś nikt ich nie widział. A za granicę władza puszczała, bo jak ktoś był wybitny to trzeba się było światu pochwalić, jakie u nas talenty! A teraz niektórzy mówią, że to byli agenci, to oburzające. Ludzie mówię wam, SB nigdy nie było, to wszystko wymysły i urojenia.