Bernard+
/ 83.4.21.* / 2009-05-19 15:42
Sceptyk jesteś dinozaurem a Pan Profesor Jan Winiecki tym razem napisał najczystszą prawdę i chwała mu za to. Trzeba by wreszcie Polacy sobie uzmysłowili, że: " Herezją demokracji jest twierdzenie,
że większość ma rację. Większość ma tylko większa siłę a i to nie zawsze jak pokazuje historia wielu walk liczniejszych najeźdźców z nielicznymi obrońcami.
Doświadczenie zarówno to historyczne a także to ewangeliczne i zdrowy rozsądek przeczą tej zasadzie. Ta sama większość, która zrobiła fetę podczas wjazdu Jezusa do Jerozolimy, kilka dni później stanie po stronie Barabasza, po stronie zła i kłamstwa. Panu Jezusowi, w przeciwieństwie do przywódców partyjnych i politycznych, nie chodzi o większość. Jemu chodzi o człowieka, o każdego z nas. To nie On ma się dostosować do nas, ale my do Niego. To nie prawda ma zostać podporządkowana naszym oczekiwaniom i upodobaniom, ale to każdy z nas ma poddać swoje życie temu, który jest prawdą." cytat z listu pasterskiego.
Tymczasem właśnie brak prawdy w życiu politycznym i społecznym przeniósł się do gospodarki, więc zakłady, które powinny utrzymywać kraj, bo zbudowano je na koszt całego narodu i na koszt całego narodu wyposażono we wszystko, co potrzebne do prowadzenia produkcji stały się kulą u nogi reszty społeczeństwa, gdy zostały zawłaszczone przez zatrudnionych w nich zdemoralizowanych homo sowietikus. Te Dinozaury socjalizmu od 20 lat pasożytują na Cichych i Pracowitych Polakach, których tchórzliwa i pazerna klasa polityczna wywodząca się właśnie z nich ograbia podatkami i przymusowymi składkami niby ubezpieczeniowymi, aby przekupywać zdemoralizowane czołowe odziały klasy robotniczej w ich PRL-owskich skansenach dotując ich brak efektywności ich wystrajkowane przywileje ekonomiczne, na które nie usiłują nawet zarobić, bo, po co wszak wystarczyło zrobić zadymę, aby dostać setki milionów dotacji lub umorzenia długów. A doprowadzenie do rentowności własną pracą wymagałoby codziennej wieloletniej ciężkiej i uczciwej pracy a na to zdemoralizowanych pieszczochów władzy ludowej nie stać.